Laptop HP nie włącza się

Witam. Problem opiszę najkrócej jak tylko potrafię. Mam laptopa HP na którego wylałem piwo. Rozebrałem go celem wyjęcia klawiatury, lecz okazało się, że jest ona zintegrowana z obudową. Złożyłem go spowrotem, lecz nie zmieniłem pasty termoprzewodzącej. Laptop nie chciał się włączyć, wentylator zaczął pracować na najwyższych obrotach i wyskoczył komunikat o błędzie chłodzenia. Następnego dnia kupiłem pastę i nałożyłem, gdzie trzeba. Laptop włączył się normalnie, popracowałem na nim jakąś godzinę, po czym wyłączyłem go, ale po chwili żona chciała coś na nim zrobić, lecz po włączeniu znowu wentylator zaczął chodzić na maksymalnych obrotach, wyskoczył ten sam komunikat o błędzie chłodzenia, wyłączyłem go przytrzymując przycisk power, i od tamtej pory laptop nie chce się włączyć, ani na baterii, ani na ładowarce. Dodam jeszcze, że dokładnie w obydwu przypadkach wyglądało to tak, że wentylator pracował na maksa, laptop wyłączył się, włączył ponownie, wentylator maks, wyłączył się, i tak jakieś pięć razy, i dopiero wyskakiwał komunikat o błędzie chłodzenia. Czy możliwe, że spalił się procesor albo płyta główna? Czy może to tylko wina wentylatora i czujnika temperatury?

Edit: Dodam jeszcze, że płyn nie dostał się do podzespołów, zatrzymał się na klawiaturze, także problem nie jest wynikiem zalania.

HP, ale jaki model?

HP Pavilion 17 FHD V3A33AV

Z tą różnicą, że ma procesor i5 6500 HQ

Tak sobie myślę, nie wiem w jakich okolicznościach zamieniono procesor i7 na i5, ale może tu leży przyczyna?
Przegrzał się, uszkodził, brak dobrego styku z radiatorem itp.?
Faktycznie nie wygląda, że powód leży w zalaniu klawiatury. Jest ona dość hermetyczna względem reszty laptopa i raczej to tylko klawiatura szwankowała by z tego powodu.

Podejrzewam, że mogłem pomylić modele, jak będę w domu to napiszę wszystko dokładnie. Do tej pory laptop działał bez problemu, procesora raczej nikt nie zmieniał. Konsultowałem się ze znajomym informatykiem, jego diagnoza jest taka, że prawdopodobnie podczas demontażu /montażu wentylatora uszkodziłem kostkę, i teraz wentylator dostaje błędny sygnał, że laptop się przegrzewa, dlatego pracuje na pełnych obrotach i nie pozwala uruchomić laptopa. Ale to chyba nie tłumaczy, dlaczego teraz laptop wcale nie chce się uruchomić. Gdyby to była prawda, to znów by się uruchamiał i wyłączał.

Zmieniłeś pastę na procesorze ale czy jednocześnie zmieniłeś na karcie graficznej ?? Zdaje się że są na tym samym heat pipe :slight_smile:

Tak, zmieniłem pastę w obu miejscach.

Jednak model jest nieco inny, ale to chyba niewiele zmienia.

https://support.hp.com/ee-en/document/c05187166