Laptop jako stacjonarny PC a bateria

Witam. Mam takie pytanie do fachowców. Otóż nie dawno zakupiłem laptopa ASUS X54C używam go przez cały czas w domu jako stacjonarny i tu pytanie: Czy najlepiej wyjąć baterię czy niech siedzi w laptopie nie chcę by rozwaliło mi zaraz baterię bo nonstop jest podłączony laptop do gniazda?

Jeśli bateria będzie leżeć rozładowana to padnie szybciej i straci swoją żywotność.Naładuj na 80% -90 % i wypnij.Teraz z bateriami bywa róźnie,lecz gdy będzie wciąż podłączony to przy n:98 % dostanie znowu napięcie i będzie ładowane itp.Oczywiście baterie są przystosowane do ciągłego doładowania(choć znam ludzi którzy twierdzą że najpierw rozładowuje do końca bo wydłuża żywotność ) a apropos pytania czy bateria podłączona non stop się rozwali.Nie gdyż przy 100% doładowania odłącza zasilanie od baterii i można sobie zdefiniować"Gdy jest podłączone zasilanie sieciowe automatycznie bateria jest odłączona .

Lepiej zdemontuj baterię, ciągłe ładowanie i podwyższona temp. przyspiesza zużycie.

ja tak właśnie zrobiłem naładowałem ją na 100% i przy 60% już wyjołem i teraz obecnie siedzę na samym zasilaczu. Z tym rozładowanie do 0 to było dobre na starych bateriach przynajmniej tak było w telefonach teraz te Litowo-Jonowe nie potrzebują tego wręcz przeciwnie. Ale w laptopach nie wiem jak to jest to tej pory to ładowałem na full i przy 7% podłaczałem do zasilacza.

Dokładnie :slight_smile: .

Witam. Dla mnie nie ma opcji wyboru na tylko prąd sieciowy, zachowuję czynną baterię w laptopie i cały czas też podłączony jest on do prądu. Miałem kilka razy crash systemu i aplikacji na pc, bo były przerwy w dostawie prądu, w chwili użytkowania kompa. Stabilność systemu w laptopie jest też warte ceny. Po ponad dwóch latach użytkowania Acera Aspire 5734Z bateria jeszcze sprawna, trzymała niedawno trzy godziny, ale dłużej nie chciało mi się sprawdzać.

Ja rozumiem że jak brak prądu może spowodować utratę danych lub po sypać się system całkowicie a i dla dysku jest nie zdrowe. Ale bateria jest też mi ważna by trzymała jak najdłużej bo wakacjami trochę podróżuję tak wię chciał bym by zachowała swoją stabilność jak najdłużej

ja z kolei gdzieś czytałem że baterie mają około 300 cykli ładowania, i nawet kilku procentowe doładowywanie oznacza 1 cykl

  • przy tym założeniu doładowując po kilka procent podczas pracy w domu na zasilaczu (z baterią w lapku) bardzo szybko można wykorzystać te 300 cykli

Nie prawda.Co nie zmienia faktu że napewno bateria jakoś traci na żywotności przez ładowania lecz częste ładowanie jest przy ówczesnej technologi najmniejszym czynnikiem zmniejszającym żywotność.Ładowanie 2-3 razy dziennie jest w porządku gdyż są do tego przystosowane.Brak ładowania baterii bądź zostawienie nie naładowanej baterii obniża żywotność ekspresowo także ciągle rozładowania do końca i dopiero naładowanie do pełna jest szkodliwe.

A ja czytałem gdzieś że mają od 500 do 1000 cykli więc nie wiadome jak to jest

Od ponad roku tak użytkuje baterię i jedyne co zauważyłem to spadek o około tysiąc mWh przy dostępnych prawie 50 tysiącach mWh, nie ładuje już do maksymalnej jak na początku, poza tym nie zauważyłem spadku czasu trzymania na baterii. Ale ja to ja, wychodzę z założenia że jak bateria się zużyje to wymienię ją na nową, lecz znając dzisiejszą jakość komponentów używanych do produkcji podzespołów komputerów, szybciej padnie mój netbook niż bateria, pewnie zaraz po upłynięciu gwarancji :slight_smile: