hej, bardzo proszę o pomoc - mam laptopa hp pavillion dv7, który dzisiaj nagle mi przestał się ładować i zgasł. bateria jest stara, dlatego laptop ciągle musiał być podłączony do zasilania (gdy odlączalem zasilanie to po 10 minutach laptop padal,) jednak zawsze dobrze działał. wczoraj zaczęły się małe problemy - kilka razy przestał mi sie ladowac mimo iz byl podlaczony do kontaktu. dzisiaj nagle przestał sie ladowac, bateria spadła do zera i laptop zgasł. probowałem go podładowac druga ladowarka/akumulatorem jednak to nic nie pomoglo. na poczatku dioda ladowania sie swiecila, laptop sie wlaczyl, ale od razu gdy wszedl na pulpit to sie wylaczyl (czyli nie laduje). teraz juz dioda sie nie swieci, laptop sie nie wlacza.
co moze byc problemem? akumulator chyba nie, bo testowałem drugi (dzialajacy) i tez laptop sie nie ladowal… bateria? gdyby to tylko wina baterii, to przeciez laptop by normalnie pracowal podlaczony do zasilania.
prosze o pomoc