Mam laptopa (DELL Vostro V131), który został wczoraj zalany kawą. Niestety, osoba, która to zrobiła, próbowała uruchomić zaraz po tym zdarzeniu. Wyczyściłem go i dzisiaj prawie wszystko działa.
Problem jest z baterią. Otóż, gdy włączam laptopa, dostaję informację, że bateria jest wyładowana i należy nacisnąć F1, aby przejść dalej. W systemie, kiedy wchodzę w ikonkę baterii w tray’u, mam informację: “Nie wykryto baterii”. Co ciekawe, laptop chodzi na tej baterii, bo nie jest podłączony do prądu. Czy bateria jest sprawna? Może przez zalanie laptopa spalił się jakiś czujnik? Czy da coś się z tym zrobić? Brak informacji o naładowanej baterii w procentach jest niekomfortowe. Czy bateria będzie się ładować, czy laptop korzysta z jej ostatniego ładowania, a potem trzeba kupować nową?
No niestety! Jednak zalane zostały jakies obwody płyty głównej związane z zasilaniem. Należało natychmiast odwrócić laptop “do góry nogami” z położoną na klawiaturę gazetą (bibułą) I to co najmniej na parę godzin lub natychmiast… rozmontować. Teraz powinno się go właśnie rozmontować według instrukcji serwisowej tak, aby usunąć górną pokrywę łącznie oczywiście z klawiaturą, touchpadem i pokrywą włączników. Jeśli nie masz takich umiejętności, zasuwaj czym prędzej do serwisu, bo z każdą godziną może być gorzej (ścieżki pokrywają się bukszpanem, następują reakcje elektrolityczne itp.). Baterię natychmiast usuń z laptopa!
