Witam
Jestem w posiadaniu Laptopa Fujitsu-Siemens Amilo Pa 3553 od roku. Z racji, że obdarzony zostałem tylko w 2 poty USB, wraz z czasem zmuszony byłem kupic Hub’a USB, zdecydowałem się na aktywny, a żeby urządzenia podpięte nie obciążały układów lapka. Kupiłem “Tracer H6” i tu wielkie zdziwienie, gdy wyłączałem lapka system się wyłaczał… a lapek nie, cały czas chodził. Działo się tak na obu portach. Przekopałem internet, nic nie znalazłem> Zmuszony byłem odłączac kabel USB od Huba przed wyłączaniem lapka, jednak nerwy nie dawały mi spokoju. stwierdziłem, że hub do dupy bo i za nie pieniądze nie wielkie. Porwałem się na D-Linka Dub-7 nadzieją, że jak pewnie ma separowane napięcie między wejsciem usb a wyjściami, to problem zniknie… niestety kicha… dzieje się cały czas tak samo… i to nie ważne czy działa w trybie aktywnym( z zasilaczem) cczy pasywnie… .Brak mi już sił na nie potrzebne podnoszenie sobie ciśnienia we krwi…
Dodam, że inne urządzenia USB podłączone bezpośrednio pod lapka nie wywołują takich problemów, jedynie z hub’am tak reaguje,
wina sprzętowa raczej odpada, bo na innej urzadzenia usb tak nie działa, w BIOSIE szukałem nic nie znalazłem, co by pasowało temu problemowi, może coś przeoczyłem sie wydaje mi się ze jemu jest obojętne czy hub dźwiękówka usb więc powinien normalnie wyłączac, wiec nie wiem? winna po Systemie? Windows Vista…
Wierze, że ktoś mi pomoże 
Pozdrawiam