Niestety laptop odmówił mi posłuszeństwa. Wczoraj normalnie na nim pracowałem, ale niestety zapomniałem ciutke o nim i pozostał włączony przez jakiś czas (kilka godzin). Był na stole. Jak do niego podszedłem to już wtedy “odmówił współpracy” i zaczął świrować. Dałem mu noc żeby odpoczął; może to tylko chwilowe. Niestety dzisiaj próbowałem go włączyć i sytuacja się powtarza czyli; wchodzi do Windowsa, ale jak tylko próbuję włączyć Outlooka to się sam wyłącza. Nie chce oddawać komputera w ręce firmy, bo naprawa potrwa wieki, znając życie oddadzą ze sformatowanym dyskiem. Czy istnieje jakaś inna doraźna forma pomocy? Może ktoś już się spotkał z takim przypadkiem? Bardo proszę o pomoc!
Mam ten laptop ok 2 lat dałem za niego wtedy 1200USD. Po 7 miesiącach padła mi bateria i od tego czasu chodzi cały czas na zasilaniu z gniastka. Po ok 12 miesiącach zaczęły się kłopoty. Zaczoł sam z siebie się wyłączać. coraz wcześniej. odstawiłem go w kąt. Teraz postanowiłem go naprawić. Wyłącza się różnie najczęściej po ok. 1,5h mało obciążającej pracy (microsoft office gg i skype). Czasem w ogóle nie chce się włączyć ale to mi się zdażyło 2 razy.
Mozliwe ze podczas upadku/wstrzasu silnego powstalo jakies pekniecie lub poluzowanie sie czegos elektronicznego i na skutek nagrzewania sie danej czesci nastepuje przerwanie obwodu.
Mysle ze wizyta w serwisie jest nie do obejscia na 95%
A co do formata i utraty danych to nie powinno sie nic stac z danymi poniewaz jesli to drobna sprawa to bez problemu zostanie naprawione lecz jesli to bedzie zwiazane z wymiana plyty glo to naprawa i tak sie nie bedzie oplacac a twardziela zawsze mozna podlanczyc i odzyskac dane.
@ nicelw ma rację, jeśli to usterka sprzętowa, to wygląda na dość trudną do zlokalizowania i prawdopodobnie bez wizyty w serwisie się nie obejdzie. Dlatego jeśli jest możliwość to lepiej zrobić kopię danych, bo tak jak sam napisałeś - bardzo prawdopodobne jest, że po wizycie w serwisie na dysku twardym nic nie zostanie.
Powiedz mi jeszcze w jakich sytuacjach wyłącza się ten laptop? Napisałeś już, że przy wejściu do Outlooka… a przy otwieraniu/zamykaniu okien czy też gdy jest włączony i nic się na nim nie robi, to też się wyłącza?
Pytam, bo może wyłączanie występuje tylko w jakichś konkretnych okolicznościach i nie musi to być wcale problem sprzętowy. Wejdź we właściwości mojego komputera, tam gdzieś w zaawansowanych będzie opcja odpowiedzialna za wyłączanie komputera w przypadku występowania błędów - odhacz tą opcję. Niestety nie pamiętam dokładnie gdzie ona się znajdowała, musisz sam poszukać. Daj znać czy po wyłączeniu tej opcji komputer nadal sam się wyłącza.
Sądzisz że używanie sprzętu z uszkodzonym podzespołem (w sumie laptop się projektuje do pracy z baterią bo to urządzenie przenośnie i jak napisałem wyżej często jest to istotny element systemu) nie ma wpływu na dalsza pracę? Jeśli to problem sprzętowy to sądzę że w okresie po uszkodzeniu baterii, uszkodziło się coś innego w komputerze i teraz właśnie tak szwankuje… więc chyba jednak kłania się servis - jak nie chcesz tracić danych to wyjmij HDD i oddaj bez.,
Bateria padła bo tak ja zaprogramowano. Wiem to z serwisu HP i z kilku stron. Chodzi oto, że firmy zakładają, że jeżeli stać cię na drogi laptop to stać cię na wymianę baterii co roku. Programują więc je tak, by po określonej liczbie cykli (jest to ok 690 jeżeli dobrze pamiętam) bateria ulega “autodestrukcji” tzn. przepalane są jakieś tranzystory w nie co powoduje jej uszkodzenie. Dlatego wcale nie przejmuje się baterią. Ona tu niema nic do rzeczy.
Na początek pragnę dodać że nie jestem totalnym idiotą jeśli chodzi o kompy ale dziękuje za przystępne wyjaśnienie. Ja preferuje serwis http://www.photobucket.com do zamieszczania zdjęć.
Co do biosu niestety jakiś idiota ograniczył go tak że nie mam dostępu do informacji na temat temperatury procka ani nie mogę zmieniać temperatur granicznych. (co w moim stacjonarnym kompie się da zrobić. Ja wykonam resztę to się odezwę.
Nie rozumię w czym rzecz w sprawie idioty? Za dobre tłumaczenie wykonywanie wskazówek spotyka mnie taka wdzięczność :-x Może powinienem zostać jasnowidzę i zdobywać informację od innych telepatycznie.
“MaLuTeK” kupił laptopa z bardzo grzejącym się procesorem Pentium 4 3 GHz. W komputerach stacjonarnych są problemy. Współczesne procesory Intela są energoszczędniejsze i bardziej wydajne.
Nie porównuj BIOSA z komputera stacjonarnego a tego z laptopa… w PC w Biosie zrobisz wszystko, a w Lapkach, większość rzeczy robi się aplikacją z poziomu systemu operacyjnego, więc BIOS jest okrojony do granic możliwości… są laptopy gdzie że tak powiem nie ma go wcale (nie da się wejść w BIOS)
Tak jak opisałem w pierwszym swoim poście mój laptop wyłączał się w najróżniejszych sytuacja a czasem w ogóle się nie chciał włączyć.
Wszystko ustało kiedy położyłem lapa do góry nogami. Wystarczy że poleży tak 5 minut i się nie wyłącza aż do następnego momentu kiedy go przeniosę z jednego miejsca na drugie.
Odkryłem też że nie aktualizują mi się na bieżąco odczyty z czujnika temperatury na procu. Tzn. aktualizuje się ale tylko raz przy starcie systemu i tyle. Żeby mieć aktualny odczyt muszę zrestartować kompa.