Laptop się na chwilę włącza a potem się wyłącza - Lenovo G700

Hej! Mój laptop (Lenovo G700 wersja z Pentiumem 2020M 2 rdzenie po 2.4Ghz) prawie w ogóle nie daje oznaków życia. Przy kliknięciu przycisku power zaświeci się tylko lampka przy webcam’ie na ułamek sekundy. Kontrolka power w ogóle się nie świeci. Próbowałem go włączać na różne sposoby - z baterią i zasilaniem, z samą baterią i z samym zasilaniem. I nic, aha i przy ładowaniu się świeci kontrolka ładowania baterii, wg niej bateria jest pełna. Jeszcze w czwartek wieczorem grałem w grę przeglądarkową(!), a w piątek po południu nie dawał oznaków życia.

Hej!

Miałem podobny problem ze swoim G710. Po wciśnięciu power uruchamiał się (i tak jak u Ciebie świeciła się LED przy Webcam’ie), a za dosłownie sekundę się wyłączał (tak, jakbyś jechał na samym kablu, a nagle odcięto prąd). Zdarzyło się pare razy, za każdym wyciągałem baterię na +/- 30mn i po ponownym jej włożeniu laptop wstawał.

Zrobiłem tak i poczekam te ±30min :wink:

Edit: Nie działa :slightly_frowning_face:

Odświeżam.

Spróbuj bez baterii i kabla nacisnąć Power i przytrzymać 20 sekund

Potem włączyć normalnie?

Tak.

Nie działa :slightly_frowning_face:


Pokombinuj z dyskiem i pamięcią, jak w rozwiązaniu.

Ok, ale teraz jestem poza domem i wrócę dopiero 1 stycznia, wtedy sprawdzę :slightly_smiling_face:. Dodam również, że karta graficzna w laptopie - NVIDIA GeForce 720M uległa kilka miesięcy temu uszkodzeniu, wyświetla pasy zamiast obrazu.

No to udanej imprezy :slight_smile:

Może to też wina sterowników lub odświeżania ?

Ale to po 1 stycznia …

Kilka dni przedtem instalowałem Win7 Home Premium 64-bit i nie udało się ściągnąć wszystkich sterowników. Podejrzewam, że NVIDIA wyszła z gniazda, po kilku uderzeniach irytacji :V PS: Również życzę udanej imprezy :smile:

Jestem już w domu i mogę dalej sprawdzać/naprawiać laptopa.

Szybko wróciłeś :wink:

Sprawdź dokładnie dysk i RAM.

Kiedyś naprawiałem uszkodzony przycisk Power w laptopie.
Pęknięty był plastik pod guzikiem od zbyt mocnego wciskania.
Robił niekontrolowane restarty laptopa, gdy kawałek plastiku przytrzymujący guzik “w powietrzu” przesuwał się pod guzik i naciskał mikrostyk Power.
Naprawiłem, działa już 3 lata :slight_smile:

Sprawdziłem RAM i dysk, wyjąłem, przedmuchałem, włożyłem… Dalej nie działa. Dysk to Jakiś Seagate SSHD 1TB, a RAM od Samsunga 4GB. Nie wiem jak się dobrać do przycisku Power :V. Muszę w Internetach poszukać.

To jest jedynie sugestia.
Ale na YT można znaleźć sporo filmików o tym modelu.
Wymiana klawiatury, rozmontowanie itp.
Gdy pod dolną klapą znajdziesz baterię do BIOS to ją wyciągnij na czas filiżanki kawy. Tego jeszcze nie sprawdzałeś.

Właśnie ja widziałem, bo jest na wyciągnięcie reki, i myślałem o niej. Posprawdzam filmiki na yt.

Właśnie wyjąłem tą baterię i odczekam te 20 minut :slight_smile: