Jakiś czas temu prosiłem o pomoc w wyborze dysku SSD do laptopa takiego jak w podpisie. Wybór padł na Kingstona V300 60GB. Od wczoraj jest już u mnie i dzisiaj przystąpiłem do całej zabawy z przenosinami systemu.
Stary dysk HDD sformatowałem i wrzuciłem go do kieszeni zastępującej napęd DVD. Na dysku SSD postawiłem czystego Windowsa 8.1 Pro. Wszystko zasuwa jak należy oprócz jednej rzeczy…
Nie da się wyłączyć laptopa…klikam Zamknij i słychać, że dysk HDD się wyłącza natomiast SSD nie wiadomo. W każdym razie wentylator chodzi, diodki na lapku się świecą. Nie pozostaje nic innego jak wyłączenie laptopa przyciskiem na obudowie. Taka sama sytuacja ma miejsce przy resecie laptopa.
Na chwilę obecną doszedłem do tego, że problem leży chyba w dysku HDD, ponieważ gdy go odłączyłem zostawiając sam SSD laptop wyłączał się, resetował, usypiał tak jak należy. Zamieniłem również dyski miejscami i problem powrócił. W Biosie bootowanie mam ustawione oczywiście z dysku SSD. Tryb pracy ustawiony na AHCI. Może tu leży problem?
Problem rozwiązany. Wina leży po stronie kieszeni. Są tak jakby 2 rodzaje kieszeni. Jedne proste, a drugie posiadają dodatkowy przełącznik, który naprawia ten problem z nie wyłączającym się laptopem. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale chodzi o “wyłączenie” jednego z pinów na złączu SATA, bodajże GND.
Ja wybrałem opcję mniej inwazyjną czyli użyłem taśmy i działa. Laptop się wyłącza i restartuje normalnie. Poniżej wrzucam fotki kieszeni bez magicznego pstryczka i z pstryczkiem.
Niektórzy doinformowani sprzedawcy o tym problemie wiedzą, ja niestety nie trafiłem na takiego, a takich aukcji nie widziałem w czasie kiedy kupowałem swoją kieszeń, bo profilaktycznie kupiłbym taką z przełącznikiem.
Pozdrawiam.
Przepraszam, że nie edytowałem postu pierwszego, ale uważam, że jak najwięcej ludzi powinno o tym wiedzieć.