Mam taki problem. Parę dni temu za mocno zatrzłem laptopa. Następnego dnia gdy chciałem otworzyć go to pojawił się pewien problem. Wszystko działa tak jak ma, ale kolory są w negatywie. Tak jak by ktoś je zmienił ręcznie. I obstawiam, że uszkodziłem kartę grafiki, ale niestety się myliłem.
Po przeinstalowaniu całego dysku, podpiełem z ciekawości monitor do mojego laptopa… No i tutaj Zonk, bo kolory pokazywał normalnie. Więc okazało się. Podpowiem, że biosa też mam w negatywie. Chciałbym się dowiedzieć ile by kosztowała naprawa ekranu? Nie chce dać do serwisu bo oni za wycene samą już sobie policzą 50zł, chyba że u nich to zrobie. A chciałbym wpierw się dowiedzieć mniej więcej ceny.
Proszę poprawić tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.
Musiałeś coś uszkodzić, laptop sam nie przestawił by trybu wyświetlania od uderzenia, pewnie zniszczyłeś świetlówki, lub potencjometr SMD, uszkodzona taśma zwykle robi inne błędy np pionowe pasy lub brak obrazu, uszkodzony inwerter odpala zabezpieczania i nie podaje zasilania na matryce. Bez serwisu pewnie się nie obejdzie.