Laptopa się uruchamia ale matryca nie świeci

Dostałem laptopa Toshiba A300, który po uruchomieniu nie wyświetla nic na matrycy. Obraz działa tylko po podłączeniu do zewnętrznego monitora. Jakie mam możliwości naprawy?

Rozumiem, że nie działa podświetlenie - ale czy cokolwiek się na matrycy wyświetla? Poświeć latarką w ekran, zobacz czy widać cokolwiek. Jeśli to podświetlenie, no to najczęściej winny jest inwerter. Jeśli cała matryca padła, no to trzeba komplet wymienić. Od biedy można używać laptopa z ekranem zewnętrznym troszkę jak stacjonarkę, ale zapewne to nie rozwiązanie problemu które mogłoby Cię satysfakcjonować.

Pod światłem jest nadal czarny ekran. Nic na nim zupełnie się nie świeci. Czy w takim wypadku wymiana inwertera może pomóc ??

Raczej nie. Inwerter odpowiada za samo podświetlenie, natomiast nie włączy się, jeśli reszta nie działa (być może sam w sobie jest sprawny). Uszkodzony jest albo cały ekran, ewentualnie taśmy sygnałowe, albo karta graficzna (wyjście ekranu). Bez zaawansowanej analizy napięć na matrycy nie da się wiele więcej powiedzieć…

Ale jeszcze jedno - czy ekran laptopa jest w ogóle wykrywany? Czy jak wejdziesz w menedżer urządzeń, zakładka Monitory, pojawia się tylko jeden monitor zewnętrzny na którym działasz, czy zintegrowany również?

NIestety nie mam do niego dysku a menadzer w Puppy Linux nie miał zakładki monitory. Możesz polecić jakiś program dla Linuxa (np. Ubuntu) ??

Może hwinfo --monitor ?