Laptopy HP 2012, czy to nadal marka-bubel?

witajcie , czy laptopy hp to nadal jest wyrób laptopodobny, który należy omijać szerokim łukiem, czy coś w tej marce się zmieniło? a może nie tyle w marce, co w niektórych jej modelach? Proszę o podanie modeli wartych uwagi, o ile w ogóle takie są.

Naturalnie bezawaryjność ma być na 1 miejscu, potem dobre, solidne wykonanie, nienagrzewanie się, względna cisza wentylatora i łatwość samodzielnego dostania się do środka w celu oczyszczenia wnętrza.

Nie używam laptopa do gier, ale ma mieć dobre parametry, do filmów, muzyki.

Pozdrawiam.

Probooki od HP to klasa sama w sobie, a już elitebooki to wogóle. Seria biznesowa to jest to. Pavilliony faktycznie uważam za buble

tumblr_lnvvueuSsj1qcj56b.png

Jeżeli reszta to ta sama klasa to dziękuję bardzo :stuck_out_tongue:

będę czekał na Wasze opinie.

ja uznaję della z systemem JBL, czy muzycznie hp stoi na takim poziomie?

zakładam, że nie jest lepiej, ale może się mylę.

opini to będzie więcej niż użytkowników na tym forum , jeśli uznajesz della z jbl to takiego bierz , omijałbym hp chyba że serię envy to jedyna , którą brałbym pod uwagę z rodziny lapków hp , hp ma beasta

Chyba czujesz się niedowartościowany , stąd ta ocena jakośći HP.Głowa do góry, trochę edukacji i bedzie wszystko w normie.

Jakość serwisu Pavilionów pozostawię bez komentarza! I nie chcę ryzykować że HP coś odbije i serwis elitebooków i probooków poleci w dół. Nigdy laptopa HP nie kupię w moim życiu! !!

Ja tam z serwisem probooków miałem dość dziką przygodę, która trwała tyle (8 miesięcy), że między czasie musiałem nowego laptopa kupić, więc podziękuję.

Kup jakiegoś lakpka z gwarancję on site/NBD i naprawiają ci sprzęt w domu i żaden inteligent z serwisu nie wciśnie ci zalania albo że nie wykryto usterki - jak to potrafi kochany serwis HP - ANovo Polska :frowning:

Sam w probooku mam gwarancje door-to-door jednakże za niewielką dopłatą można zażyczyć sobie serwisanta do domu. Mnie wyszło 50zł a głowa spokojna i matryca wymieniona :slight_smile:

Dodane 21.05.2012 (Pn) 19:38

A co do HP to Probooki i Elitebooki stoją na bardzo wysokim poziomie jeśli chodzi o wykonanie. Matowe powierzchnie, aluminiowa obudowa, ergonomiczna obudowa sprawiają że praca to przyjemność. Jedyne co mnie drażni to kąty widzenia na matowej matrycy przy czym można się do tego przyzwyczaić :slight_smile:

Ja mogę polecić Probooka 4530s lub czekać na 4540s.

Solidnie wyglądające wykonanie i tego typu ‘bajery’ to raczej standard przy laptopach ‘biznesowych’, które do najtańszych zazwyczaj nie należą. Co z tego jak i tak się sypią. Więc jedyne co zostaje to właśnie serwisant do domu, bo jak nie to można jak ja lapka praktycznie zupełnie stracić na wiecznych reklamacjach.

Mój probook działał 4-5 miesięcy (to znaczy problemy się zaczęły po 3-4 miesiącach używania, po 5 poszedł ‘w podróż życia’. Potem 8 miesięcy się ‘naprawiał’, teraz robi za zapasowy laptop w domu, bo ani on już potrzebny (przez pierwsze kilka miesięcy korzystałem z pożyczonych, ale potem już wypadało kupić coś swojego jak się nie zanosiło na rozwiązanie problemu), ani warty sensownej kwoty, żeby go sprzedać.

Może teraz to wygląda lepiej, ale na pewno nie mogę się zgodzić z tym, że ‘probooki to klasa sama w sobie’. Wręcz bardzo musiałyby się postarać, żeby przekonać mnie do nich z powrotem.

no i proszę jak się dyskusja rozkręciła, aż miło. Moje pytanie nie było bezzasadne, bo już jakiś czas temu słyszałem, że hp to szmelc, ale pomyślałem, że w 2012 może już jest lepiej.

ps

dla świętego spokoju, gdy tylko zaczęły mi się problemy z kombajnem hp -drukarka, scaner, natychmiast wziąłem młotka, sprzęt rozwaliłem, żeby mnie więcej nie wkurzał i kupiłem canona.

Ja do ProBooków jestem przekonany i jeśli mój 4530s wyzionie ducha lub będzie już za stary (za jakies 3-4lata) to zamienię go prawdopodobnie znowu na probooka tylko że z wydajniejszymi bebechami. Dedykowany GPU przy obecnych integrach intela (HD3000 i HD4000) jest zbędny jeśli się nie gra na zabój a nawet na takim HD3000 płynnie działa diablo3, Dead Space 2 czy inne gry wiec poco przepłacać :smiley:

No póki działał to byłem bardzo zadowolony… problemy się zaczęły jak skubany przestał :smiley:

:smiley: :smiley: :smiley: :smiley: :smiley: :smiley: dobre , mało się nie posikałem.