Problem chyba jednak leży w tym że koledze tak czy inaczej brak jest i nośników i papierów na ten komputer - więc jak sądzę bez tego i ten nero i ten NIS jest nic nie wart.
Proponuję najpierw postawić na tym czymś Linuxa a w międzyczasie ściągać papiery i nosniki od wujka, to drugie zapewne też poradzą na infolinii a co do pierwszego to nawet nie wspomną (już prędzej polecą kupić nowy system, ale na resztę tak czy inaczej potrzebne będą nosniki i “papiery”).