Wiem, Że katuje to forum różnymi pytaniami o legalności, ale życie nadal mi przynosi nowe dylematy! Co ja na to poradzę… :lol:
A więc do rzeczy!
Syn mojego znajomego dostał na komunię komputer z Hiszpanii. Na nim jest zainstalowany system OEM Microsoft Windows XP, Microsoft Works 7.0, Norton Internet Security. Oczywiście programy są w hiszpańskiej wersji językowej
I oto pytanie:
Jak przeprowadzić fakturę z wujka na ojca młodego, co dostał kompa, tak, żeby komp nadawał się do firmy?
Jak załatwić sobie polską wersję językową wszystkich wyżej wymienionych programów włącznie z systemem, oczywiście, żeby było to legalnie do firmy?
Dodam jeszcze, że komp został zakupiony w firmie Packard Bell. Nie znam tej firmy.
Aaaaa na samym końcu zostawiłem sobie refleksje na temat jakości zachodnich kompów. Muszę stwierdzić, że jest ona znacznie wyższa! Obudowa ATX ale badzo mała z grubej blachy, ładna, srebrno czarna, zasilacz z 120mm wiatrakiem, idealnie trzymający napięcia, bardzo cichy komp, w komplecie wszystkie kabelki bardzo dobrej jakości. Sprzęt prezentuje się jak RTV a nie jak jakiś zwykły POLSKI komp. No i do tego legalne oprogramowanie! Wbrew pozorom wcale tak drogo nie wyszedł.
No to co mam zrobić? Po hiszpańsku systemu nie bardzo da się obsługiwać :lol: Przeciesz licencja została wykupiona, tyle, że za granicą przez wuja :lol:
Może zadzwonić na infolinię Microsoftu? Zna ktoś numer?
No to tym bardziej licencja OEM jest przypisana do konkretnego komputera bądź jego komponentu i instalacja takiego windowsa na innym kompie jest złamaniem warunków licencji.
Jakoś nie bardzo widzę żeby ktokolwiek tutaj kogoś ochrzaniał, staramy się tylko uświadomić Tobie że to co robisz jest nielegalne a przez co chcemy Cię ustrzec przed problemami w wypadku kontroli na firmie.
“Licencje OEM są zbywalne, transferowalne, jeśli oprogramowanie nie zostało odłączone od komputera, na którym było oryginalnie zainstalowane i jest przekazane lub odsprzedane łącznie z zestawem komputerowym. Media programu, podręczniki oraz świadectwo autentyczności muszą być przeniesione razem z systemem i aplikacjami. Pierwotny użytkownik nie może zatrzymać kopii oprogramowania.”
Ad. 1 Przepisanie własności to żaden problem może to być umowa darowizny lub umowa kupna-sprzedaży. Musisz tylko w Urzędzie Skarbowym dowiedzieć się czy nie dojdą tu jakieś podatki - w przypadku umowy kupna-sprzedaży (z tego co pamiętam) obowiązuje 2% opłaty od czynności cywilno-prawnych (tak to się chyba nazywa) ale bodajże dopiero od kwoty powyżej 1000 lub 2000 zł (?), w przypadku umów darowizny chyba 3% ale czy jest dolny limit nie wiem. Generalnie proponuję dowiedzieć się Urzędzie Skarbowym (najlepiej w tym pod który podlega firma “ojca młodego”).
Osobiście radziłbym raczej formę umowy kupna-sprzedaży - wtedy kwotę z umowy można zaliczyć w koszty uzyskania przychodu firmy i odliczyć od należnego podatku dochodowego.
Ad.2 Z tego co wiem, to niestety nie ma żadnej legalnej możliwości aby “zamienić” licencję OEM z wersji hiszpańskiej na polską. Ponadto, tak jak pisali przedmówcy, licencja OEM podlega wielu ograniczeniom tj. nie może być przenoszona na inny komputer itd. ale może być przenoszona wraz z komputerem - więc licencję hiszpańską oczywiście posiada legalną ale nie może jej “zamienić” na wersję polską lub “przenieść” wersji polskiej z innego komputera (dotyczy to też instalacji z polskiego nośnika korzystając z numerów edycji hiszpańskiej).
W tej sytuacji najlepszym (i najtańszym) rozwiązaniem byłby zakup polskojęzycznego systemu Windows (niekoniecznie w wersji 2000, może to też być XP Home lub Professional) w wersji OEM np. z myszką (lub innym komponentem komputera niezbędnym do uruchomienia systemu czyli np. klawiatura, pamięć, dysk twardy, płyta główna ale nie np. karta sieciowa, karta muzyczna, skaner czy drukarka). Ze względów podatkowych (możliwość nie tylko odliczenia podatku dochodowego ale także VAT) taką operację najlepiej przeprowadzić po przepisaniu komputera na “ojca młodego”.
Przekaż później co Ci powiedzieli To co napisałem pochodzi z informacji uzyskanych bezpośrednio z MS ale na infolinii można niekiedy więcej “załatwić” (np. ponowną aktywację) - choć akurat w tej sprawie nie sądzę…
Chyba nie zrozumiałeś o co chodzi.
Z NISem nie mam pojęcia - najlepiej zadzwoń:
SYMANTEC Poland Sp. z o.o.
Al. Jana Pawła II 29
00-867 Warszawa
tel. (22) 586 92 00
fax (22) 654 69 69
ale obawiam się, że sytuacja może być analogiczna jak w przypadku Microsoftu.
Jeżeli chodzi o Nero to prawdopodobnie nie jest ono wyłącznie w języku hiszpańskim ale wielojęzyczne - powinno wystarczyć odinstalowanie i zainstalowanie ponownie np. z językiem angielskim i wgranie polskiej lokalizacji. Oczywiście bez problemu możesz je legalnie użytkować.
P.S. Zobacz na jaki czas jest licencja NISa - zazwyczaj jest on dodawany do markowych komputerów nie jako pełna wersja ale tak naprawdę trial z 90-dniowym ograniczeniem czasowym - nie wiadomo więc czy sprawa jest warta zachodu… Inna sprawa, że taka wersja może stanowić podstawę do zakupu uaktualnienia (upgrade) do nowszej wersji np. NIS lub Norton AntiVirus - prawdopodobnie podczas takiej operacji można “przejść” na polską wersję tzn. zakupić upgrade do polskiej wersji językowej. Ale potwierdzić to może ktoś z Symanteca.