Lekcje prawa w szkole, są?

Witam

Jako, że już parę lat po szkole jestem może się coś zmieniło. W szkole gimnazjum, liceum  są lekcje z prawa ( podatkowego cywilnego, karnego) Taka nauka wydaje się być praktyczna i potrzebna.

Nie trudno dziś o wtopę w US czy innych urzędach i przepisach.

Uczą Muzyki, biologi, chemii itp. a tego w życiu realnym wykorzystują nie liczni.

 

 

Słabo z tym, mam młodsze rodzeństwo i raczej nic się w ostatnich latach nie zmieniło. My mieliśmy w gimce na wosie wypełnianie jakichś pitów i innych, ale to chyba inicjatywa nauczyciela. Poza tym na poziomie gimbazy to wiadomo :) 

u mnie w gimnazjum uczą: Matma, polski, angielski, niemiecki (wcześniej też francuski), chemii, biologii, muzyki (tylko w 1 kl.), Wdżr (wychowanie do życia w rodzinie, tylko w kl 1. uczą tam o sprawach seksualnych. no wiem, trochę to nie normalne, niestety przymusowe ale i tak 80% klas pierwszych na to.nie chodzi :P), wos (wiedza o społeczeństwie, czyli to o co pytasz @cholinex :wink: jest od kl. 2), wf, informatyka (mój ulubiony <33), fizyka, geografia, historia, plastyka (tylko kl.1). i to wszystko :slight_smile:

Chyba tylko szkoły policealne / technika.

W LO jest PP. Podstawy przedsiębiorczości, jednak “przedmiot” pozostawia wiele do życzenia.

Generalnie w szkołach średnich jest taki przedmiot jak podstawy przedsiębiorczości, u mnie był przez 1 rok w pierwszej klasie technikum. Koncepcja przedmiotu fajna, ale niestety wyszło jak zawsze (chociaż to zależy też po części od nauczyciela). Nie wiem dlaczego w podstawie programowej i podręcznikach do PP jest piramida potrzeb, albo sposoby rozwiązywania konfliktów… raczej z przedsiębiorczością nie ma to zbyt wiele wspólnego, chyba że do tego jest potrzebna jakaś głębsza analiza, a ja nie jestem godzien tej wiedzy, nie wiem… :smiley: Chociaż nie powiem, jak już się pominęło te bzdury to faktycznie było coś z tej przedsiębiorczości, ale to raczej jeszcze nie to.

 

Tak czy inaczej to faktycznie - powinno być coś o tym np. jak wypełnić PIT czy coś… w szkole tego nie powiedzą, a raczej każdy będzie musiał to kiedyś zrobić i dobrze by było, żeby zrobić to poprawnie.

Do tego przydałoby się coś o tym, aby być świadomym tego jakie ma się prawa jako obywatel tego pięknego kraju. Na przysposobieniu obronnym coś takiego miałem, teraz ten przedmiot nazywa się chyba edukacja do bezpieczeństwa ale jak on wygląda to nie mam pojęcia.

 

To już zależy od tego co człowiek planuje robić później :P.

Czyli nie ma lekcji takich żeby zapoznać z prawem jakie przysługują lub obowiązują ludzi. Jak prawo do alimentów, sankcje prawne korzystanie z stron z plikami, takich rzeczy które mogą spodkac w życiu, a potem ludzie szukają pomocy i porad na forach, albo wogle nie wiedza co maja zrobić.

 

@przemej7525

Owszem ja nie mówię że ich ma nie być, ale takie lekcje o prawie i pokrewne powinna tez być by potem nie dostać pismo z urzędu sadu i nie wiedzieć kompletnie co one oznacza i co dalej robić.

Coś z prawa było na WOS-ie w liceum, ale:

1/ ludzie to całkowicie olewali

2/ nauczyciel też się nie przykładał

3/ wiele tego nie było - za to dużo więcej miejsca poświęcono tak praktycznemu zagadnieniu jak prawa człowieka, nie mówiąc już o tym, że w podręczniku natknąłem się na przynajmniej jeden błąd