Jako iż chcę możliwie wydłużyć pracę lapa na baterii, poszukuję odtwarzacza mało obciążającego procesor i grafikę. DO tej pory używałem jetaudio. CO polecicie?
jAudio jako taki sam w sobie jest bardzo bogaty w opcje, lecz nie oznacza to, ze jest on ociężały i bardzo energochłonny. Jak dla mnie to powinieneś zostać przy tym programie, bo jest on bardzo dobry. Możesz zrezygnować z dodatkowych kodeków i korzystać z tych wbudowanych w jAudio.
Do muzyki: AIMP
Do filmów: SubEdit albo Media Player Classic + ffdshow + real alternative + quick time alternative + matroska spliter :lol:
VLC Media Player do filmów i ewentualnie muzyki
XMPlay lub foobar do muzyki (liczą się gusta, chociaż oba są uważane za najlepsze).
do muzyki: foobar
No to zastanawiam się nad 2 opcjami:
-
pozostanie przy jetaudio (naprawdę wiele testowałem i on mi najbardziej przypadł do gustu)
-
do filmów VLC a muzyki: foobar albo XMplay
foobar faktycznie jest lekki, ale VLC? Tylko na takiego wygląda. Miałem go zainstalowanego pod Linuksem na netbooku i przy filmach z ciut większą rozdzielczością przycinał. Czasem dźwięk się szarpał. Sprawdzałem później pod XP i zachowywał się podobnie. Tak więc on wcale taki lekki nie jest.
no to co brac do filmów??
Wideo - VLC
Audio - AIMP
Pozdrawiam.
Do muzyki polecam Foobar - jest lekki i przede wszystkim generuje dźwięk bardzo dobrej jakości.
http://www.dobreprogramy.pl/foobar,Prog … 13337.html
Do filmów VLC
Jeśli chodzi o lekkość to do filmów poleciłbym BESTPlayera + FFDShow
Mi tam WMP przy słuchaniu muzyki zużywa 19-20MB RAMu.
Media Player Classic jest chyba najlżejszy
VLC do muzyki i filmów. Najlżejszy obecnie.
Bestplayer do filmów i foobar do muzyki.