Lenovo G500 nie wstaje - zatrzymuje się na ekranie Lenovo

Problem dotyczy Lenovo G500 - preinstalowany system to Windows 8, ale przeszedł downgrade na Windows 7 x64. Przez kilka miesięcy wszystko pięknie śmigało, do momentu kiedy zaczął się długo wyłączać (do minuty kręciło kółeczka przy ‘trwa zamykanie’). Niestety, zdarzało się coraz częściej, że system nie wstawał. Uruchamiasz go, a on zatrzymuje się na ekranie ‘Lenovo’ i nic się nie dzieje. Do czego doszedłem sam, a po części czytając różne fora i szukając rozwiązań - po odłączeniu dysku ekran Lenovo przeskakuje dalej, ale wyskakuje błąd połączenia z HDD (zrozumiałe). Jak podłączę dysk, to znowu zatrzymuje się na ekranie Lenovo… Czasem pomocne bywa przełączenie zasilania z baterii, na bateria + zasilacz lub na sam zasilacz. Ale czasem to działa, czasem nie, a ja potrzebuję pewnych rozwiązań. Dodam tylko, że jak już zwiesi ekran Lenovo i nie mogę nic zrobić, to nie pomaga ani ‘twarde resetowanie ustawień typowe dla Lenovo’ ani uruchamianie poprzez OneKey…

Kiedyś miałem serwis w którym dysk, blokował bios lapka. Pomogło dopiero szybkie wyzerowanie HDD i zakładanie partycji od nowa. Zgraj dane, wyzeruj dysk, podłącz go takiego i zobacz jaka będzie reakcja.

Możesz jeszcze wkleić smart-a z tego dysku?

Postaram się wrzucić, jak tylko wrócę do domu. Czasem po wyjęciu i ponownym włożeniu dysku, bios leciał dalej, ale to był tylko jednorazowy rezulatat, a nie o to chodzi. Wyzeruję go i popróbuję. Niestety międzyczasie znalazłem kilka wątków na angielskch forach, gdzie pisali, że permamentnym rozwiązaniem problemu problemu był serwis Lenovo, gdzie zazwyczaj wymieniali dysk i reflashowali biosa…

Wyjmijcie CDrom i sprawdźcie czy działa. Znalazłem taką poradę na zagranicznym forum i od razu wszysykie problemy minęły.

Super, że odkopałeś temat sprzed czterech lat… Jak mam to sprawdzić, skoro laptop już dawno został wymieniony na inny sprzęt? Dla potomnych - nie pamiętam jak dokładnie udało się rozwiązać problem, ale było to związane z ‘poprawną instalacją’ Windowsa na dysku i nie obyło się, z tego co pamiętam, do korzystania jednak z nieszczęsnej wtedy ósemki.