Lenovo G510, a: update BIOS, TPM i Windows 11

Cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem… :smiley:
Przechodząc do meritum. Mam IdeaPad G510, z wersją BIOS 79CN49WW V3.08. Włączone UEFI i secure boot. Nie widzę jednak opcji włączenia TPM. Obawiam się, że ten laptop może go nie obsługiwać. A co za tym idzie, nie skorzystam z Windows 11.

Uprzedzając, tak, wiem, że W10 ma support do 2025 (o ile dobrze pamiętam) i będę z updatetów oczywiście korzystał. W końcu udało się zainstalować wersję 20H2, a następnie 21H1.

Tak więc:

  1. Czy ewentualny update BIOS coś pomoże? I jeśli tak, skąd ewentualnie go pobrać, bo ten z linku Aktualizacja BIOS dla systemu Windows 8.1 (32-bitowego, 64-bitowego), Windows 8 (32-bitowego, 64-bitowego) — Lenovo G410, G510 - Lenovo Support NG nie wydaje się pasować do Windows 10. (NIE pobierałem i NIE próbowałem instalować)

  2. Czy ewentualny brak TPM, nawet po aktualizacji BIOS (o ile możliwa), oznacza kres życia laptopa i jego utylizację oraz zakup nowego? W 2025 będzie miał już co prawda 10 lat, już teraz ma 6, ale działa wyśmienicie.

Proszę o pomoc.

Pewnie zostaje GNU/Linux lub całe życie na Windows 11 Preview Dev aż tam nie trafi blokada po premierze stabilnej wersji.

Dlaczego kres życia laptopa. Do 2025 r po jeszcze jednej funkcyjnej aktualizacji, na szczęście niewielkiej, będziesz miał wreszcie święty spokój. Będą tylko aktualizacje bezpieczeństwa ewentualnie jakieś drobne poprawki. Nie to co w Windows 11. Tam zacznie się jazda, tym bardziej że Microsoft zapowiedział że tryb aktualizacji będzie identyczny jak w W 10 ( może poza funkcyjnymi).
Już teraz na forach są wstawiane tematy jak zablokować aktualizację do W 11 ponieważ jak to z Microsoft, nikt nie wie czy nie będzie wymuszana tak jak obecne aktualizacje. Najpierw jest opcjonalna, dobrowolna a potem zmienia nazwę na „zbiorcza” i instalowana.
Ostatecznie Windows 10 miał być ostatni a jeszcze w maju tego roku to co nazywa się Windows 11 miało być kolejną aktualizacją Win 10.
Przerabiałem Dziesiątkę więc poczekam te cztery lata aż Jedenastka wyjdzie z fazy testów.
Tobie też radzę.
Jeśli zaś lubisz zmiany to coś z Linuxów. Jest w czym wybierać

Tylko to jest gdybanie z wróżką jakie KB będzie mieć stabilne/RTM ta 11.

Raczej intensywne prace powinny zacząć się kilka minut od pojawienia się KB a nie teraz.

To nie jest gdybanie. Jeśli Microsoft zapowiada że wydawanie aktualizacji W11 nie będzie się różniło od wydawania ich w W10 ( z jednym wyjątkiem, jedna funkcyjna rocznie zamiast dwóch) to oznacza ze będzie jak było. A jak było? Tak jak było i jest.

Mnie chodzi o utworzenie kodu „już dzisiaj”, nie warto teraz go pisać chyba że ktoś ukradł kod na Never10 i twierdzi że podmieni 2 zmienne i będzie Never11.

Kod aplikacji GWX „Control Panel” raczej też się nie nada po kradzieży.

Ale masz już stabilne obrazy RTM z tym zbugowanym plikiem?

MS może na poziomie WU odciąć go od łatania luczek 0-day w oczekiwaniu na hamerykańskie pozwy zbiorowe jakie sąd pewnie odrzuci. Wtedy by co 12 miesięcy robił proces uaktualniania i 11 miesięcy polegania na ręcznym wgrywaniu nowych definicji i silnika Windows Defender.