Do autora tematu. Skoro nie możesz to co musisz zrobić?? Microsoft w mgnieniu oka by ci odpowiedział. 
Nie będę nachalny ale kiedy Microsoft pisze
Minimum system requirements to oznacza to dokładnie co on pisze.
Po polsku to brzmi Minimalne wymagania systemowe
Systemowe a nie instalatora.
Jak będzie pisało
Minimum installer requirements to wtedy przyznam ci rację.
Instalator zawsze się uruchomi, Sprawdzi sprzęt i podejmie decyzje. Na tym sprzęcie można lub nie.
Co do drugiego cytatu. To jest to minimum które musi być spełnione by system działał.
Nigdzie Microsoft nie stwierdził że będzie to robił sprawnie,
Jeszcze raz powtarzam bo moze nie doczytałeś że jest to MINIMUM by w ogóle działał.
W sumie śmieszna sprawa, że wyciekły obraz Windows 11 działa na maszynach wirtualnych, korzystając ze rdzeni starszych, niby nie wspieranych procesorów. Jednak ty nadal się upierasz, że się nie da, bo Microsoft coś napisał. ¯_(ツ)_/¯
Kliknąłem. Filmik nie na temat.
A co do tzw. minimum instalatora Windows to jest nim pendrive o pojemności min. 8 GB.
Ludzie wystarczy podmienić jeden plik appraiserres.ddl w instalatorze W11 i już nie sprawdza czy jest TPM. Można instalować i aktualizować bez problemu. Spolszczenie się pobiera ale instaluję się na 80% jeszcze nie do końca spolszczony jest ale w niczym to nie przeszkadza. Ja mam laptop lenovo t510 i7 8gb dysk ssd wszystkie sterowniki system pobrał sam. Aktywacja systemu bez problemu Ja mam cyfrową połączoną z moim kontem MS bo aktualizowałem z W10 home. Co do pliku każdy go ma na starym instalatorze W10.
Człowieku. Windowsa 11 jeszcze nie ma. Co co wyciekło to jakaś wersja TESTOWA.
Jak będzie stable i bajpas nie będzie, działając, powodował innych problemów, np. przy aktualizacjach, to wtedy się ciesz.
Nie wiem Człowieku jak ja mogłem aktywować Windowsa którego nie ma? To cudo nawet bardzo szybko działa i jak na wersję testową przystało pobiera aktualizację od MS. Wiadomo Czekam na oficjalne wydanie W11 ale póki co pogmeram sobie w ustawieniach 
lubię być na bieżąco.
Trudno być na bieżąco z czymś czego jeszcze nie ma i co gdy zostanie wydane to nie wiadomo czy będzie wyglądało tak jak teraz i miało te same funkcje.
lepiej byś podał jak to zrobić niż tylko aby podmienić 
Nie przejmuj się tymi gorącymi myślami odkrywcy. Ma zapewne zajęcie, które lubi. Ale co do gorączki, to brzmi to nieco, jak w czasach gorączki złota w Ameryce. Jeszcze nic nie znaleźli, ale już w myślach wydawali ogromne pieniądze.
Sam z zaciekawieniem przyglądam się tej gonitwie za „nowym” Windowsem, choć mnie to nie dotyczy, bo już kilka lat temu powiedziałem sobie, że w nowe Windowsy nie wejdę. Oby ta obecna gorączka nie okazała się złudzeniem. Pozdrawiam.
Czyli M$ jest jedyną chyba firmą na rynku, która świadomie robi kupujących w *****.
W przypadku gier zwykle przyjmuje się FHD i LOW, przy płynnej rozgrywce(30+fps). Oczywiście można zjechać niżej i grać na słabszym sprzęcie, ale nikomu nie przyszło do głowy wpisać „Cyberpunk wymagania Athlon200, Vega 3 4 GB RAM i 100GB na dysku HDD”. NO bo zainstalujesz, pewnie nawet uruchomisz, a że na jedna klatkę będziesz czekał 10 sekund i będzie nieużywalne, tak jak Windows na komputerach 10+lat z 2 GB RAM…
Gra to nie system operacyjny. Jest jednak spora różnica.
Microsoft udziela w licencji gwarancji na swój produkt. I odbiorcy zbiorowemy i indywidualnemu. Temu drugiemu na 30 dni. Ale jak kazdy producent zastrzega że musza być spełnione określone warunki.
W przypadku 11 określił dwa podstawowe Uefi z secure boot oraz TPM 2.
W przypadku procesorów był bardzo powściągliwy. 64 bitowy dwurdzeniowiec o taktowaniu 1GHz. Znasz jakiś taki procesor? Bo ja dwa. Oba o taktowaniu 1,07 GHz z lat 2007 i 2008.
No to na czym byście jeszcze chcieli to zainstalować? Na C-64?
Żadna, to oprogramowanie, które powinno umożliwiać stabilne i komfortowe użytkowanie „w standardowych zastosowaniach i ustawieniach”. Tłumaczenie, że przeglądarka Edge „nie wchodzi” do wymagań systemu jest tym samym, co udawadnianie, że „do menu start gra działa płynnie”. 
Nie, nie był powściągliwy, a kłamliwy. Albo, mówiąc dyplomatycznie „podał procesor umozliwiajacy zainstalowanie systemu, ale nie wykorzystanie zawartych w nim elementów”. Ten procek to 1/2 core duo, 1/6 quadów, 1/10 współczesnych laptopów, 1/30 Entry Level w desktopach. Powinni więc wprowadzić go we wszystkich stacjach roboczych w M$, wtedy by szybko zweryfikowali wymagania. I nie chodzi tu o bicie piany, ale o realne postawienie sprawy użytkownikowi, że wszystko niżej 2 generacji Intela będzie mniej lub bardziej cięło, nawet w systemie.
Nie obchodzi mnie co Microsoft podał. To on za
to odpowiada. A gra to nie system operacyjny.
Nie wiem czy zauważyleś ale gra nie ma działać szybciej lub wolniej lecz płynnie. To głównie obraz.
System ma stabilnie wykonywać czynności do których jest przeznaczony.
Wolniej lub szybciej ale to już głównie zależy od samego użytkownika.
To on decyduje jaki ma dysk a to on decyduje głównie o szybkości z jaka działa system.
Już widzę jak Microsoft stawia minimalne warunki. Dysk SSD o minimalnej prędkości odczytu li zapisu 600 MB/s. Inaczej „spadaj na drzewo”.
Wiekszośc operacji będzie szybkich. Moze tak Ramu min. 16 GB. Będzie jeszcze szybciej. No i procesor, min. 6 rdzeni, 12 wątków.
Wtedy będzie komfortowo.
MS daje minimalne warunki które trzeba spełnić by to działało. Chcesz by działało lepiej to sam sobie poprzeczkę sprzetową podnieś.
P.S. Kończe te dysputę bo zaczyna robić sie po prostu jałowa.
System i jego składniki (np. Edge) ma także działać płynnie i jako minimalna powinna być podana konfiguracja umożliwiająca płynne działanie systemu, nie „uruchomienie systemu”. Taką konfigurację M$ powinien określić, a czy user wykorzysta, czy postawi na kalkulatorze, to już jego decyzja. Wymagania realne miał.
prosze
„Staszek szybki jest”
Hahaha… W rzeczy samej
