Posiadam laptopa jw. gdzie jakieś pół roku temu zamontowałem dysk ssd i do dzisiaj wszystko działało bez najmniejszego problemu. Wczoraj laptop zaczął się zawieszać co jakiś czas (około raz na godzinę). Za każdym razem musiałem wyłączać go “na twardo” bo nie reagował na nic. Dzisiaj zawiesił się jakieś 3 razy. Po ostatnim razie gdy go włączyłem pojawił się bluescreen w momencie gdy system zaczął się ładować i tak w kółko. Próbowałem uruchomić przez safe mode i dzieje się to samo. Bluescreen pojawia się na bardzo krótką chwilę (mignięcie). System operacyjny to Windows 7 64bitowy. Laptopa posiadam od nowości jakieś 1,5 roku lecz kupiłem go bez płyty z windowsem. System był już zainstalowany.
Czy muszę oddać go do specjalisty czy mogę sam zrobić coś z tym fantem?
Właśnie włożyłem stary (oryginalny) dysk i laptop się uruchomił. Wychodzi na to, że coś stało się z dyskiem.
Po uruchomieniu laptopa wciśnij F8 (jak przy uruchamianiu trybu awaryjnego) ale tym razem wybierz Wyłącz ponowne automatyczne uruchamianie komputera po awarii systemu (zdjęcie)
Uruchom system normalnie, odczytaj kod błędu i sterownik który powoduje bsod.
Dzięki bardzo za odpowiedź. Jak wrócę po pracy to podłączę go za pomocą kabla USB/SATA i sprawdzę go za pomocą tych programów. Dodatkowo postaram się przy użyciu tego programu przerzucić cały system ze starego.
– Dodane –
Ok. Kopałem się z nim trochę i nic. Po podpięciu pokazuje, że ma pojemność 400 mega. Raz nawet wyświetlił się dodatkowy dysk I (duże i) bez jakichkolwiek parametrów. Programy do tego dysku (Data migration, Smasung SSD Magician) po ich uruchomieniu i podpięciu dysku zawieszają się. Nie ma możliwości sprawdzenia go za pomocą programów do partycjonowania dysków gdyż go nie widzą. Formatować też się nie da. Wychodzi na to, że jedynie reklamacja wchodzi w grę.