Zwracam się do Was o pomoc w wyborze notebooka dla znajomego ponieważ sprawa nie cierpi zwłoki. Głównie chodzi mi o różnice w klasie “G” a “Y”, bo wiem że największą i indywidualną różnicą jest konfiguracja sprzętowa. Jak jednak ma się samo wykonanie obudowy w przypadku tych dwóch modeli? Do wyboru mam dokładnie te dwa:
Osoba której mam kupić sprzęt nie korzysta ze slotu ExpressCard i nie potrzebuje systemu x64, a to główne różnice. Poza tym w G550A jest minimalnie lepsza grafika i 1 GB więcej pamięci, więc oferta wygląda na bardziej atrakcyjną i właśnie dlatego zastanawia mnie sama różnica w wykonaniu.
Bierz Y - poza tym, że jest ładniejszy (oczywiście to kwestia gustu) to ma lepszą kamerkę, większy dysk twardy i standard “N” w karcie bezprzewodowej, a cena jest taka sama. Poza tym miałem kilka modeli tych Y w ręku i są naprawdę fajne. Co do karty graficznej to nie ma tutaj za dużej różnicy - tutaj masz ranking kart graficznych w tym mobilnych:
Gry nie są w tym przypadku żadnym wyznacznikiem, a ze standardu N raczej znajomy korzystać nie będzie, choć też zwróciłem na to uwagę. Zastanawia mnie jednak ta pamięć i troszkę lepszy procesor…
Normalnie kosztuje pod 2800zł - nie lubię Media Markt, ale nawet tam czasem można trafić perełkę.
Pamiętaj, że lapka kupujesz na parę lat i nie wiesz jakie standardy będą za rok dwa czy trzy. W tym samsungu masz porządny procek core i-5, duży dysk twardy, w miarę mocna grafikę i wszystko inne na pokładzie. Aplikacje z roku na rok też stają się coraz bardziej wymagające - nawet głupie przeglądarki internetowe, więc warto patrzeć w przyszłość.
W tych lenovo jedno mi się nie podoba - kamerka nie działa płynnie, tylko ma opóźnienia - jeśli to ma znaczenie oczywiście.
Ma G550 i raczej jestem rozczarowany. Jeżeli liczysz na jakość jaką oferował w ThingPadach to czeka cię niemiła niespodzianka, te komputery nie są ani projektowane, ani produkowane przez Lenovo. Te komputery należ do serii Value line/YdeaPad i Lenovo je po prostu zamawia u jakiegoś innego Chińskiego producenta na takiej zasadzie jak Manta “produkuje” oferowane przez siebie produkty.
Ale do rzeczy:
Do bani klawiatura, trzeba walić w klawisze jak na fortepianie, a i tak nie ma się pewności że prawidłowo zadziałają.
Średniej jakości obudowa, zbyt elastyczna i źle wykończona (miejscami bardzo ostre krawędzie).
Praktycznie brak supportu ze strony producenta. Aktualne sterowniki wyłączne ze strony producentów poszczególnych podzespołów. O aplikacjach jakie Lenovo dodaje do ThingPad’ów zapomnij: Lenovo update - nie działa, Lenovo Power Menager - nie rozpoznaje baterii, itd, itp.
W niektórych grach (DirectX) nie działa klawisz Enter, problem raportowany przez użytkowników na forum Lenovo pozostaje nie rozwiązany od roku.
Te kompy mają tylko jedną zaletę - bardzo atrakcyjną cenę.
Zgadzam się z ToMaSem co do wyboru na Y - kupiłem bratu ten model 3 dni temu i jest bardzo zadowolony. W grafice nie ma różnicy praktycznie żadnej, a 3GB ramu i tak nie wykorzystasz. Laptop bardzo solidny i ładnie wykonany, działa jak złoto, ma nawet subwuffer. Bierz Y i się nie zastanawiaj! A system 64 bit nie powinien być żadnym problemem.
A system 64 bit nie powinien być żadnym problemem.