Serie biznesowe to inna bajka i porównywanie ich do normalnych laptopów to jakaś pomyłka.
Druga sprawa to program diagnostyczny nijak się ma do realnego czasu pracy baterii.
Trzecia sprawa to fakt że takie korzystanie co najwyżej nieznacznie zwiększa zużycie ze względu na ciągłe doładowywanie baterii. Jedne ogniwa znoszą to lepiej, drugie gorzej. Najlepszy zakres pracy ogniw to 20%- 80% pojemności. Poza tym ogniwa lubią się “męczyć”.
Czy takie ograniczanie coś daje? Sam nie testowałem ale z mojej wiedzy o zachowywaniu się obecnych ogniw mogę jedynie powiedzieć że to loteria ewentualnie efekt placebo. Każdy sprzęt będzie działał pod tym względem inaczej. Za dużo zmiennych żeby stwierdzić coś konkretnego.
Jestem posiadaczem laptopa Lenovo (model G50-70) i używam tej funkcji. Laptop cały czas podpięty pod zasilanie od dwóch lat i z tego co zauważyłem w momencie użytkowania na baterii czas pracy zmniejszył się o 20-30 minut względem pierwszych miesięcy użytkowania. Pierwotnie spokojnie 2 godziny mogłem korzystać z komputera na zasilaniu bateryjnym. Trudno jest mi określić czy funkcja ta realnie wpływa na żywotność baterii, ale sądzę że coś w tym może być.
W oprogramowaniu dołączonym do komputera przez producenta jest taka opcja. Oprogramowanie u mnie nazywa się OneKey Optimizer. I program oprócz ustawień dotyczących ładowania posiada także menadżer zasilania i funkcje podobne do CC cleanera czy jak to tam się zowie.
Szczerze mówiąc Lenovo nieźle ma namieszane w tym oprogramowaniu. Po zakupie komputera w pierwszym dniu popatrzyłem który program może mi się przydać i następnie zrobiłem instalacje czystego Windows 10 i tylko ten program. Na laptopie ojca (g710) są cztery programy mające ta sama funkcje.
Może najlepszym rozwiązaniem będzie pobranie ze strony Lenovo jednego z tych programów.
Pobieraj tylko programy udostępnione na stronie producenta i tylko pod twój model komputera. Inny wybór może powodować błędy w działaniu systemu albo nawet uszkodzenia sprzętowe ponieważ takie programy bardzo ingerują w zachowanie komponentów komputera.
Tutaj się zgodzę, ale to oprogramowanie Lenovo wciska do każdego komputera obecnie. Szkoda tylko, że tak jak mówiłem, Lenovo namieszało w oprogramowaniu i jedna funkcja jest dostępna w czterech różnych programach. i jak porównywałem na kilku modelach Lenovo są to te same programy. Niczym się nie różnią.
OneKey Optimizer - “OneKey Optimizer is a powerful, next-generation system optimization software designed specifically for Lenovo computers. It can enhance your PC’s performance by updating firmware, drivers, and pre-installed apps. It also provides power management schemes that can extend the life of your battery.”
Lenovo Utility - “Support hotkeys of keyboard and on-screen display on Windows 7, Windows 10 for Lenovo Notebook products,
ex. Camera privacy mode, touchpad on/off, capslk, numlk, etc.”
To że niektóre funkcje się pokrywają, nie znaczy że programy są do tego samego. Czytajcie opisy i instrukcje programów. Wiem że Polacy mają okropny nawyk nie czytania takich informacji “bo uraża to ich dumę i honor”, “przecież ja wszystko wiem”. IT to nie dotyczy. Pierwsze co robisz przed zabraniem się za coś dla ciebie obcego to dokumentacja!
Ale napisałem że jednak funkcja jest powielona w kilku aplikacjach a nie że wszystkie z nich służą do tego samego. A co do programów faktycznie nie doprecyzowałem. Chodziło mi, że każdy z tych programów tzn One Key, Lenovo Utility jest taki sam dla każdego komputera. Mam nadzieję, że rozumiesz mnie teraz.
(Wiem poprawiam sie…) tzn. Na laptopie moim g50-70 i laptopie ojca g710 one key wygląda i działa tak samo
Bo to dokładnie ten sam program, może co najwyżej w innej wersji z odpowiednimi sterownikami pod dany sprzęt. Jest to twór lenovo do zarządzania swoim sprzętem. Praktycznie każdy producent ma coś takiego.
W końcu jaki byłby sens tworzenia czegoś od zera dla każdego komputera?
Pamiętaj o jednym. Zawsze używaj programu i wersji udostępnionej dla danego modelu. Mimo że dla ciebie nie maja różnicy to “pod maską” może się wiele zmienić.
W tym się w 100% zgadzam. Tak czy siak do sedna sprawy. Zarządzanie poziomem naładowania akumulatora w Lenovo można ustawić przy użyciu kilku programów a ja polecam One Key. Jest najmniejszy i najwygodniejszy. A co do tego co pod maską tego programu to dlatego podałem linka do tego modelu (w moim przypadku Lenovo g50 jest dużo odmian z różnymi procesorami intel/AMD i kartami graficznymi nvidia/AMD a na stronie producenta znajduje się to w jednym worki z i cała seria g50.
Prędzej elektronika “uśmierci” akumulator (sztucznie) niż realnie ogniwa się w ten sposób zużyją.
Nieraz rozbierałem akumulator od lapka i ogniwa były sprawne, ale hardware twierdziło, co innego.
Zliczane są pełne cykle ładowania, po przekroczeniu pewnej liczby elektronika uznaje baterię za bezużyteczną, a ubytek pojemności w obecnych ogniwach jest znikomy w porównaniu do akumulatorów ze starych laptopów.
Shaman1991 A mógłbyś dać ss z ustawień gdzie te opcje znaleźć, najlepiej krok po kroku(tutaj lub na pw)? Sam nie mam lenovo więc nie zainstaluje tego, a gdy jej powiedziałem by w tym poszukała tej opcji to tylko pyta gdzie i gdzie, ehh te kobiety.