Witam wczoraj wieczorem wszystko działało poprawnie a dziś się już nie da odpalić komputera.
Wrzuciłem na YT jak to wygląda żeby zobrazować sytuacje.
Na początku myślałem ze to bateria już całkowicie siadła (normalnie trzyma ok 10 min), ale po wyjęciu jej i ciągnięciu prądu prosto z ładowarki jest to samo (tylko migająca lampka baterii znika.
Nie chcę cię stresować, ale mój T61p w ten właśnie sposób odszedł do krainy wiecznych obliczeń - jego karta graficzna wyzionęła ducha po niemalże 6 latach wiernej pracy …
Ten ma 5 lat i do teraz nie było z nim żadnych problemów poza baterią. Czy to pewne że to karta graficzna?? da sie ją wymienić (najlepiej samemu)?? Jeśli tak to jaki jest tego koszt??
Akurat dojscie do ramu jest latwe. U spodu laptopa jest ten ram jest tylko zakryty przez czesc obudowy która mozna zdjąc i wtedy zobacz czy ram nie jest poluzowany
Jest tylko jedna kość 2GB. Przełożyłem ją na drugie gniazdo ale poza tym ze teraz sa 2 przytłumione piknięcia i 2 takie jak na filmie to nic się nie zmieniło.
Mam jeszcze 2 kości 4GB w lenovo Z570 tylko podejrzewam że mogą nie pasować. Pasują??
Jakieś inne sugestie??
Edit
Po podłączeniu lapka do projektora, projektor nie łapie sygnału.
Z570 ma pamięci DDR3, Ty w notebooku masz DDR2. Potrzebujesz więc jakichkolwiek pamięci DDR2 żeby sprawdzić czy Twój otebook ruszy na inych pamięciach.