Lenovo ThinkPad X201 - CEL: Zainstalowanie fabrycznej wersji systemu Win 7 Pro

Witajcie.

Otóż dostałem laptop (Lenovo ThinkPad X201)
Niepotrzebny, więc przeznaczony do odsprzedania.
Laptop rozkręciłem, wyczyściłem, poskładałem i zabrałem się za ostatni cel przed sprzedażą - zainstalowanie świeżego, fabrycznego Windowsa 7 Pro. W tym miejscu zaczęły się schody.

Laptopy Lenovo słyną ze swoich partycji Q, na której często mają fabryczną wersję systemu, gotową do odtworzenia. Jakby tego było mało, przy użyciu Narzędzi Lenovo ThinkVintage utworzyłem pendrive z fabryczną wersją oryginalnego systemu przeznaczonego dla X201 (Factory Recovery).

Krok 1.
Zmiana hierarchii bootowania: pendrive USB na samą górę.
Efekt: informacja “Brak systemu operacyjnego” przy boocie.
Wniosek: To wcale nie jest bootowalny pendrive Windows, bo nie jest to .iso - tylko .wim
Tutaj pojawił mi się pomysł, aby przerobić ten .wim na bootowalne .iso, którego nie zrealizowałem, bo właściwie nie do końca wiem jak to zrobić dla tej mojej konkretnej sytuacji.

Krok 2.
Po przeszukaniu bazy internetowej wiedzy przyswoiłem, iż przy użyciu niebieskiego przycisku “ThinkVintage” i w dalszej kolejności - naciśnięciu F11: skorzystam z dobrodziejstwa przywracania systemu do ustawień fabrycznych.

Wniosek: Key 01 to Enter, Enter uruchamia tę samą funkcję co niebieski przycisk “ThinkVintage”, internet twierdzi, że powinienem zmienić klawiaturę, ale ja widzę iż wcale nie powinienem.

Krok 3.
Pobieram zatem nowe, najbardziej aktualne sterowniki - tzn. program Rescue and Recovery i instaluję, kolejna próba z ThinkVintage zakończona niepowodzeniem.
Efekt: “Error 0210 Stuck Key 01”

Krok 4.
Przywracam system do jedynego, możliwie najstarszego punktu o nazwie “Scheduled”, datowanego na rok 2015 z poziomu Windowsa, przy użyciu narzędzi Lenovo ThinkVintage.
Uruchamiam komputer ponownie i traktuję go przyciskiem “ThinkVintage”.
Efekt: Otwarcie ThinkVintage Rescue and Recovery

Krok 5.
Klikam kolejno: Lunch advanced Rescue and Recovery -> Restore your system -> Restore my hard drive to the original factory state -> I do not want to save any files -> okienko “System will restart to Windows Recovery Enviroment. Also, you can press F8 to enter Windows Recovery Enviroment, when you start your system. Do you want to restart now?” -> OK
Efekt: System Windows 7 x64 Pro uruchamia się jak gdyby nigdy nic i pokazuje pulpit.
Wniosek: restart i próba zalecanego F8

Krok 6.
Atakuję komputer przyciskiem F8 przy starcie.
Efekt: Klasyczne Windows F8 Menu, w którym nie widzę żadnej interesującej mnie pozycji.

Krok 7.
Aktualizacja programu Lenovo Rescue and Recovery do najnowszej wersji i powtórzenie Kroku 5.
Efekt: Dotarcie do tego samego punktu -> krótki pokaz okienka z niejasnym błędem (schemat: 0x12345678), komputer sam robi restart i zaczyna pracę jak gdyby nigdy nic.

Spostrzeżenia: w każdej sytuacji z poszukiwania rozwiązania, gdy tylko miałem opcję wyboru źródła “do przywracania/instalowania/reinstalowania/odtwarzania” - ani po wybraniu pendrive, ani po wybraniu dysku lokalnego - nie były dostępne ani widoczne żadne pozycje. Każda próba przywrócenia do stanu fabrycznego to zaznaczenia ptaszka “Restore to the original factory state”. Jak dotąd zatem nie widziałem jeszcze poważnej okazji, aby odwołać się do pendrive, który zawiera wszystko co potrzebne do transformacji systemu w ten fabryczny.

Nie mam już pomysłów co robić dalej, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc do forum.
Pozdrawiam :slight_smile:

Cóż, moje rozwiązanie będzie pewnie z gatunku tych dla idiotów:joy:, ale tak poradziłem sobie ze swoim chińskim lapkiem i niemożliwością przeniesienia systemu z emmc na hdd. Instalacja też nie działała, drań nie chciał za Chiny Ludowe (ani za te drugie na Tajwanie też) bootować z usd:

  1. zgrałem sterowniki (wyciąłem narzędziem z winda)
  2. wyciągnąłem dysk
  3. podpiąłem do desktopa (jako jedyny)
  4. zainstalowałem Windowsa (w środku było apu, tam atom, kij nic lepszego nie wpadło mi do głowy już…)
  5. podpiąłem dysk w tym “desktopowym Windowsem” do netbooka
  6. ustawiłem bootowanie
  7. niebieski ekran, że coś źle auto naprawa konieczna…
  8. no to autonaprawiamy….
  9. udało się i jestem w Windowskie, zmieniam klucz na ten z netbooka…
  10. doinstalowuję sterowniki i… gotowe:)

UWAGA: Najpier, chciałem tą procedurze zrobić na płycie ze starego netbooka, z c60, windows 10 się zainstalował, ale… netbook nie chciał naprawić :slight_smile:

Najprostszym sposobem jest kontakt z lenovo i zamowienie płytek Recovery do konkretnego modelu laptopa. Uwaga: usługa ta jest odpłatna.

Fajnie, że poradziłeś sobie w Twojej sytuacji metodami “nie ważne jak, ważne, że działa”, ale to jedyny komputer z Windowsem jaki w tym momencie posiadam. I całe szczęście.

Kontakt z Lenovo jest jakąś nową opcją, ale w odniesieniu do płytek:
Po 1. Co wniesie posiadanie przeze mnie oryginalnej płytki recovery do laptopa, który nie ma stacji dysków?
Tym bardziej, że już mam Recovery Pendrive, tylko nie wiem jak się na niego powołać i go uruchomić.
Po 2. A nawet gdyby miał tę stację dysków… to czy naprawdę jest sens w korzystaniu z w/w płatnej usługi przy laptopie, którego odsprzedam za jakieś 500zł?

nie przesadzasz?
Dwa tygodnie temu kupiłem X201 dla ojca za niecałe trzy stówki z przesyłką.

Tym bardziej więc zamawianie w Lenovo będzie mało opłacalne;)

Moja pasja to marketing, tym samym: sprzedawanie rzeczy przewartościowanych.
Z tym 500 powiedziałem zdrowo, ambicje sięgają 800.
Przecież wszystko zależy od konfiguracji i stanu :slight_smile:

A wracając do tematu… co mi pozostało?

Zamiast całej tej wrednej zabawy z przywracaniem skupił bym się raczej na prawidłowym przygotowaniu bootowalnego pena z czystym Windowsem i instalacją systemu na czysto, bez łaskawych dodatków od producenta.

Dostałeś najprostsze rozwiązanie problemu uwzględniające normalne potrzeby, a nie kombinowanie. Oryginalne recovery możesz instalować z zewn. napędu DVD albo zrobić z niego ISO i polecieć z pendrajwa.
Drugi wariant jest taki jak napisał @ak6 na kluczu z laptopa, plus sterowniki i soft z lenovo. Najwyżej zadzwonisz sobie do MS, a po wszystkim ręcznie wprowadzisz logo producenta w system, żeby ładnie wyglądało.

Jak robisz laptopa pod sprzedaż to pisz o tym na wstępie. Zobaczysz też, że odzew ludzki spadnie.

Zamiast dawać takie porady, może lepiej wstęp przeczytaj :slight_smile:

Jakby tego było mało - od początku też pisałem, że mam recovery pendrive, z którego nie umiem wystartować.


Jakby tego było mało - od początku też pisałem, że mam recovery pendrive, z którego nie umiem wystartować.

Bo masz …ujowe Recovery - oto cała tajemnica.

Zamiast dawać takie porady, może lepiej wstęp przeczytaj

Umknęło mi w natłoku tekstu jaki wrzuciłeś, niemniej na Twoim miejscu siedziałbym cicho, bo odnośnie zrobienia laptopa dostałeś dobre rady.

Jakie dostałem rady?
Postawienie czystego Windowsa z internetowego .iso lub zamówienie Recovery CD - o tym mówisz?
Po tym jak się wypowiadam, naprawdę nie wydedukowałeś iż zdaję sobie sprawę z tych możliwości?

Po to napisałem na forum, żeby znaleźć rozwiązanie w konkretnej sytuacji, a nie żeby wykorzystywać koła ratunkowe, z których znakomicie zdaję sobie sprawę.

Siedzenie cicho na forum? Haha! Absurd.
Jednakże, dziękuję za obecność :slight_smile:

Po tym jak się wypowiadam, naprawdę nie wydedukowałeś iż zdaję sobie sprawę z tych możliwości?

Jak przeczytałem, że pod koniec 2018 r. zrobiłeś Recovery z istniejącego stanu dysku w laptopie pochodzącym z 2010 r. to najwyraźniej dedukcja mi siadła. Wybacz.

Recovery (USB) zrobiłem z partycji Q, która ma przechowywać “fabryczną wersję z systemu”, nie zaś istniejący stan dysku.

Nadinterpretujesz, dopowiadasz, czy czytasz kilka tematów na raz i masz mętlik?
W tym aspekcie nie oczekuję wyboru poprawnej odpowiedzi, zachowaj ją dla siebie :slight_smile: