Mam dziwny problem… Laptop z W7 Starter. Działał dobrze i kiedyś przy próbie włączenia znikł całkowicie obraz.
Po podłączeniu zewnętrznego monitora wszystko OK. W menadżerze urządzeń zobaczyłem, że nie ma tam grafiki nVidia. Więc zainstalowałem i po restarcie komputera o dziwo ekran działa, ale nie do końca.
Mianowicie - gdy włączam laptopa świecą się diody, słychać dźwięk startu, ale ekran jest czarny. Dopiero gdy pojawia się logo Windowsa z napisem “Zapraszamy” włącza się ekran.
Odinstaluj obecne stery do karty grafiki z poziomu Programy, katalog Nvidia na dysku jak jest, usuń ręcznie, czyszczenie systemu np Ccleanerem,restart i zainstaluj stery do karty od producenta laptopa do Twojego systemu - najpierw jak jest stery do karty zintegrowanej, później dedykowanej?
Ale przecież obraz nie jest wyświetlany przy starcie systemu - więc wtedy jeszcze żadne sterowniki nie wchodzą w grę, bo ich jeszcze po prostu nie wczytuje.
‘Przejęzyczyłem się’ - obraz nie jest wyświetlany przy starcie komputera. Dopiero po starcie systemu <dokładnie na animacji ‘zapraszamy’>.
POST w ogóle się nie pojawia, zawsze czarny ekran <na zewnętrznym monitorze jest OK>, z ekranem ładowania systemu tak samo i dopiero na ‘Zapraszamy’ obraz jest na obu monitorach.
Bez sterowników w ogóle na LCD nie ma obrazu. Tylko na zewnętrznym. Jak doinstalują się jeszcze sterowniki od nVidi jest j/w.