Jakiś czas temu pękły mi zawiasy klapy w laptopie, więc ten poszedł do znajomego serwisanta. Niestety nie udało mu się jej skleić i mówi, że jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest zakup nowej klapy, czyli koszt około 700 zł., jak twierdzi. Pytanie do Was - czy opłaca się to naprawiać?
Nie powiem, to jest dla mnie bardzo duży wydatek, choć komputer tani również nie był. Tylko że użytkowałem go w pełni poprawnie, nie próbowałem odchylać klapy do oporu, ta była po prostu otwierana. Mimo to po którymś tam otworzeniu pękła, wręcz sama z siebie. W związku z tym mam wątpliwości, czy tak się nie stanie z kolejną, a wtedy historia się powtórzy.
Mieliście może podobne doświadczenia? Moglibyście coś mi doradzić? Na sprzęcie komputerowym słabo się znam, więc nie byłbym w stanie samemu go naprawić czy wymienić.
A może jakieś zdjęcie? Bo z doświadczenia wiem że faktyczne zawiasy zawsze były metalowe więc domyślam się że pękła tylko plastikowa obudowa i o ile to jakoś bardzo nie przeszkadza to jaki sens jest wydawać kasę na coś co i tak pewnie zaraz pęknie (taki urok produktów tej firmy)?
Nie mam możliwości wykonania zdjęcia, bo w tej chwili laptop siedzi u serwisanta. Obrazowo opisując, obudowa odkleiła się w taki sposób, że strach tę klapę otwierać i zamykać, żeby przy okazji jej całkowicie nie oderwać, zwłaszcza że swoje waży. Póki co obraz normalnie jest przesyłany, ale nie wiem, czy nie zepsułbym laptopa bardziej, regularnie go zamykając. Zresztą nawet jak się zamknie klapę, to ta jest przekrzywiona i jej granice nie pokrywają się z dołem laptopa, tylko mają swój własny kąt.
Zawiasy pokrywy potrafią się wyrwać nie tylko z samej pokrywy ale i podstawy laptopa. Pytanie, jak właściwie się wyrwały? Tak, czy inaczej solidna naprawa bywa bardzo trudna, a nawet niemożliwa inaczej jak tylko przez wymianę pokrywy lub podstawy laptopa.
Warto jednak pamiętać, że z reguły siła “hamulców” zawiasów jest regulowana i można je nieco odhamować, co na pewno wpłynie na długotrwałość mocowania zawiasów.
W przypadku urwania się tylko jednego zawiasu, “ratunkowym” sposobem jest też całkowite odhamowanie uszkodzonego zawiasu i prowizoryczna naprawa (kleje) jego zamocowania. Hamulec jednego zawiasu musi wtedy wystarczyć do stabilnego otwierania pokrywy.