Mam pytanie odnośnie licencji Freeware i ich szczególnego zastosowania w firmach…
Jestem informatykiem w pewnej instytucji państwowej. To nowa praca i chcę się jak najlepiej wykazać.
Chciałbym wzbogacić ich zasoby o wolne oprogramowanie tylko że…
jak to dokładnie wygląda?
co znaczy Licencja: bezpłatna (freeware), z wyłączeniem zastosowań komercyjnych?
Tzn że jako informatyk nie mogę instalować tego oprogramowania bo w sumie za to kasę dostaje? czy nie mogę zarabiać na tym oprogramowaniu, tzn nie mogę go sprzedawać? Prosiłbym o dokładnie wytłumaczenie tego problemu
Np. jeśli im zainstaluje open offica to łamie w jakikolwiek sposób prawo?
Licencja z wyłączeniem zastosowań komercyjnych polega na tym, że aplikacji używać możesz np. w domu. Korzystając z tego programu nie możesz zarabiać pieniędzy, np. wykonując różne projekty, a następnie je sprzedawać.
owszem kto pyta nie błądzi ale na tak banalne pytanie jako użytkownik internetu powinieneś sobie sam potrafić wyszukać odpowiedz zapewniam cię że zajeło by to 30 sekund
może na kierunkach z inormatyki powinni wprowadzić obowiązkowy kurs google pe el ?
warto też pamiętać że każdy program ma w sobie zaszytą licencję wię trzeba poczytać . zwykle po english ale jako informatyk chyba znasz agnielski nie ?
pozatym zapis " z wyłączeniem zastosowań komercyjnych" chyba jest jasny i czytelny ?
Co się czepiasz informatyków, różni chodzą po świecie, jeden po skończeniu szkoły będzie wiedział sporo, a inny tylko podstawy :lol:
Co do licencji to w instytucjach państwowych możesz instalować głównie programy open source, oraz takie które mają w licencji zaznaczone “for non profit” czyli instytucje użytku publicznego jak np. sanepid czy urząd miasta. Jeżeli nie jesteś pewien co do licencji to wysyłasz maila do producenta (autora) programu.
poza tym program jest dostępny na licencji LGPL (Lesser General Public License) która jest zupełni odmienna od licencji freeware z wyłaczeniem zastosowań komercyjnych.