Około rok temu kupiłem używany komputer z systemem Windows Vista Home Premium. Był on w wersji polskiej 64bit. Lecz, ponieważ nie mogłem zainstalować kilku sterowników od sprzętu, a nie posiadałem 32-bitowej płyty, zdecydowałem się na zainstalowanie Windows XP, do którego posiadałem nowy klucz. Ostatnio jednak postanowiłem powrócić do Visty. Pobrałem obraz systemu z Internetu, ponieważ ciągle nie posiadam płyty, lecz okazało się że to wersja angielska (US), 32 bitowa. Wiem, że wersja bitowa systemu nie ma znaczenia, ale mam wątpliwości co do wersji językowej. Dlatego pytam: Czy mogę legalnie zainstalować tą kopię na kluczu, który był dołączony do komputera? A jeśli nie, czy mogę w jakiś sposób zamówić nośnik z systemem albo zdobyć jego obraz?
Co do płyty, opcji masz kilka. Możesz spróbować pozyczyć od kogoś płytę. Możesz podejść do sklepu komputerowego, który zajmuje się również serwisem i poprosić o instalację systemu (oczywiście usługa płatna i niekoniecznie opłacalna, w zależności ile za taką usługę liczy sobie serwis). Możesz jeszcze zadzwonić do Microsoftu, być może podeślą Ci nośnik, ale jeśli to był preinstalowany system, prawdopodobnie odeślą Cię do producenta sprzętu i od niego będziesz mógł domagać się nośnika (oczywiście za wszystko trzeba liczyć się z opłatą). Ewentualnie możesz poszukać na internecie czy ktoś sprzedaje sam nośnik. Pobieranie obrazu z internetu jest o tyle ryzykowne, że robisz to niezgodnie z prawem.
Akurat o tym opiera się cały cyrk, że na nalepce nie jest podana wersja. Vista Home Premium OEMAct, Medion o nic więcej. A co do pobierania obrazu - o ile ma się kopię systemu i instaluje się na swoim kluczu to licencji się nie łamie. Z tego co czytałem. Cóż, trzeba czegoś poszukać lub zamówić płytę. Jeszcze raz dziękuję.
Czyli twoja wersja system to Vista Home Premium (jest jeszcze Home Basic) na licencji OEM. Co do języka chodzi o to, że jak zainstalowałeś język polski (można jeszcze zainstalować angielski podczas instalacji), to nie możesz już zmienić języka systemu zgodnie z licencją.
Ty mówisz o licencji, a ja mówię o prawie polskim. Licencjonowanie i prawo to dwie różne rzeczy. Często to co jest zgodne z licencją, nie musi być zgodne z prawem i na odwrót.
Tylko, że licencja musi być zgodna z prawem w danym kraju, producent nie może w niej umieścić zapisów, które są zgodne z prawem np. w USA a w Polsce już nie, dlatego licencje np. na Windows różnią się w zależności od tego na jaki rynek są przeznaczone.
To licencja musi być dostosowana do prawa a nie na odwrót.
Wyrwałeś moje słowa z kontekstu. Prześledź dyskusję od początku, zamiast wyrywać zdania z konktekstu. Pisząc te słowa miałem na myśli, że pobieranie obrazu z internetu być może jest zgodne z licencją, ale nie jest zgodne z prawem i tego się tyczyło to zdanie.
Już nie nadążam z tymi licencjami M$. Ale mimo wszystko uważam że temat zamknięty. Może wywalczę od nich iso tudzież zamówię płytę. Dla mnie temat rozwiązany. Podziękowałem. I proszę o spokój
