Witam jest to mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość, jak się dowiedziałem od września przyszłego roku likwidują licea uzupełniające. Więc na szybkiego się zapisałem do takiego liceum, i tutaj mam kilka pytań.
Co się stanie jak by mi się noga powinęła, i musiałbym jakiś semestr powtarzać?.
Drugie pytanie niby śmieszne, ale zaczynam naukę w sobotę,normalnie w tygodniu chodzą do tej szkoły licealiści oraz gimnazjaliści, a w Soboty i Niedziele dorośli oraz odbywają się tam kursy, jak policzyłem około 15 grób będzie się uczyło. Więc nie ma chyba szans na osobistą szafkę z kłódką w szatni, i tu mam pytanie, bo w regulaminie, który podpisywałem z umową nie ma słowa, o obuwiu zastępczym,
Czyli żadnych trampków nie trzeba nosić?.
Następne pytanie mam do osób, które chodziły a może znają osoby, które chodziły do LU zaocznego.
Ze wszystkim raczej sobie jestem w stanie poradzić, ale jestem kompletna gapa z Języka Angielskiego, (chociaż w UK pracowałem).
Po prostu Angielskiej pisowni nie jestem w stanie przetrawić, czy w takiej szkole się nastawiają na naukę od podstaw czy na średni poziom (dodam ze szkoła jest bezpłatna) by wykluczyć połowę słabszych osób?.
Na koniec własna refleksja, mam 28 lat na obsłudze komputerów znam się bardzo dobrze, łącznie z obsługą programów do prowadzenia firm itp. Każda praca przy komputerze jest dla mnie banalna, na kursie dowiedziałem się, po co tu przyszedłem jak wszystko umiem. Niestety mam duży problem z nauką języków obcych, i dodam ze jest to trochu krzywdzące ze rząd chce zaostrzyć kryteria od przyszłego roku, osobą, które mają szkołę ZSZ. Nie rozumiem też, dlaczego osoba, która ma tylko problem z nauką języka obcego nie może mieć matury ani studiów ukończonych w UK sobie jakoś poradziłem miałem pracę wyrobiłem sobie z pomocą znajomych, wszystkie papiery Homo Office oraz National Insurance Numbercard.Powiem szczerze na tego chama nie pójdę głosować, zmamiony obietnicami wróciłem do kraju, a tu po prostu nie ma żadnych perspektyw, nikt nie da ci szansy na pracę bez szkoły średniej, nawet w banalnych pracach. W UK jak poszedłem do pracy spotkałem grupę Słowaków i Polaków, więc nie było problemu z Angielskim, szef kazał pokazać, co potrafię i dostałem pracę. W Polsce nie ma szans się tak zatrudnić nawet do pracy fizycznej, bo trzeba idiotyczne CV pisać a bez szkoły średniej nawet do roboty fizycznej mogą cię nie zatrudnić jednym słowem porypane czasy.