Witam,
na lapku mam Win server 2008.
Czysty system bez programów to 35 sekund uruchamiania, potem parę sekund na usługi i antywirusa,
a dokładnie po minucie mam juz całkiem system uruchomiony i mogę komfortowo pracować.
No ale Potrzebny mi Visual studio 2008 - to ciach instaluję - to moja praca ale system juz uruchamia się 20 sekund dłużej - po tym jak dowalę na dysk
4 GB danych - tyle u mnie ten pakiet zajmuje. I to połączenie z netem trochę muszę czekać. No ale potrzebuje SQL SERVER 2005 lub 2008
no to instaluje - o kurde masakra - system uruchamia się 1min i 40 sekund o do połączenia z netem to muszę jeszcze czekać kolejna minutę.
Tak więc im więcej tego tu siedzi tym wolniej to wszystko chodzi.
Są może jakies pomysły na optymalizację tego. Oczywiście mam czyste oprogramowanie z MSDNu i używam tylko to co niezbędne,
Dysk po defragmentacji, ale też nie wiele pomaga.
Może ktoś ma już to za sobą czy tak już musi być?
Pozdro