Linksys WAD200G - problem z panelem administracyjnym

Mam bardzo dziwny problem.

Korzystam z routera Linksys WAG200G z firmwarem 1.01.09 od dobrych kilku lat. Nigdy nie miałem z nim problemów. W zeszłym miesiącu zmieniłem komputer na taki z windowsem 8.1 (ze wszystkimi uaktualnieniami). i na tym komputerze (nie mam już innego w domu do próby) mam problem z panelem administracyjnym routera.

 

Uruchamia się go w przeglądarce internetowej pod adresem 192.168.1.1 - czyli klasyka. Działa on na zasadzie strony internetowej. Problem polega na tym, że zakładki panelu nie łądują się końca, albo wcale się nie ładują. Czasami trzeba kilkukrotnie odświerzać aby cokolwiek się pojawiło. Jest to o tyle kłopotliwe, bo aby wprowadzić jakikolwiek zmiany to trzeba je zatwierdzić przyciskiem u dołu każdej zakładki a te nie ładują się do końca, więc nie ma przycisku. Jedynie zakładka administracyjna ładuje się do końca. I to zawsze. Mój kłopot polega na tym, że potrezbuję włączyć wi-fi, a nigdy nie pojawiają mi się odpowiednie opcje. Reszta jest dobrze ustawiona i nie musżę nic zmieniać.

Co tym bardziej dziwne, problem ten występuje we wszystkich przeglądarkach. testowane w Firefoxie - tu jest najlepiej. W Chrome - bardzo słabo. A w IE nie ładuje się nic. Wszystkie w najnowszych wersjach. W statym komputerze z win xp, wsyztsko działało bez problemów.

Jeśli możesz, pobierz stąd: http://www.rizonesoft.com/freeware/complete-internet-repair.html rozpakuj, uruchom plik “ComIntRep” odpowiedni dla Twojego systemu (bity!), zaznacz wszystkie pozycje i “Go!” Potem restart komputera.

Zrobiłem, jak doradziłeś i bez zmian.

No to radziłbym przedstawić problem, chociaż raczej w skrócie, w dziale “Bezpieczeństwo”, łącznie z przedstawieniem potrzebnych tam logów: http://forum.dobreprogramy.pl/analiza-i-dezynfekcja-zestaw-narzędzi-nieingerencyjnych-t402063/ . Może to być kwestia infekcji.

Zmieniło się jednak coś, ale minimalnie. Pojawia się więcej treści i cześciej. Ale ta kluczoa dla mnie zakąłdka z wifi nadal jest nieaktywna.

 

Ten problem pojawia się od pierwszego dnia używania nowego komputera. Sam instalowałem WIndowsa, nic wczesniej nie było i również nie mogło być wirusa. Ale zrobię, jak radzisz.