Mam problem z zainstalowaniem tej wersji linuxa na czystym dysku.
Probowalem od nowa przez gpart zrobic 3 partycje ale dalej ich nie wykrywa w instalatorze.
Cokolwiek nie klikne to wyskakuje komunikat o bledzie.
Jak klikam install now na /dev/sda (czyli mj dysk 320gb) to wyskakuje "no root file system. no root file system is defined. Please correct this from the partitioning menu.
To jeszcze opisz dokładnie jak próbujesz tego “linux cinamone” ( nie istnieje “taka wersja linuksa”, to co instalujesz nazywa się Linux Mint ze środowiskiem Cinnamon ) zainstalować. Innymi słowy coś więcej. W komputerze jest inny oprócz owego “czystego” dysku? Jeśli jest inny dysk, to czy jest na nim jakiś system, a jeśli to Windows, to czy całkowicie wyszedłeś z niego? BIOS/UEFI?
Nie da rady zainstalować czegoś przez gpart bo to nie jest instalator systemu, a jedynie program do tworzenia partycji - jakie stworzyłeś (i czy na pewno)?
A tak w ogóle, to wygląda to tak, jakby był jakiś błąd w instalatorze Spróbuj sprawdzić sumy kontrolne obrazu (może tu się wkradł jakiś błąd).
Dysk z windowsem odlaczony bo nie chcialem miec znowu jakis problemow z bootowaniem. Mialem zamiar uzywac zamiennie windowsa do gier i go podlaczac i wtedy odlaczac dysk z linuxem.
Wyglda to tak ze instalator chce instalowac na /dev/sda a u mnie za kazdym razem w gpart pierwsza partycja jest oznaczona /dev/sda1,2,3
Dysk jest sformatowany z poziomu windowsa, system plikow to ntfs. Dodam ze instaluje z live cd usb, nagrywane unebotini.
Edit.
Rozwiązane, po prostu musiałem w gparted w sekcji Device>Create Partition Table> wybrać msdos.
Dzieki za pomoc pavbaranov, Twoje linki rozwiązały problem w minutę
/dev/sda to jest urządzenie - dysk, a /dev/sda1…3 to są partycje dysku /dev/sda.
Sformatuj dysk jakimkolwiek “normalnym” narzędziem (formater z Windows nie jest dobrym pomysłem). Nawet chyba na ISO Linux Minta jest jakieś proste narzędzie do tego. Nie formatuj dysku jako NTFS - najprościej będzie to sformatować w całości jako ext4.
Nie pamiętam już narzędzia instalacyjnego w Ubuntu, ale tam była bodaj opcja “ręcznego” przygotowania dysku. Jeśli nadal tak jest - to sobie go przygotuj w tym miejscu. Partycje główna, home i swap jeśli potrzebujesz. Jeśli chcesz używać EFI to nieco inaczej
A swoją drogą - tzw. dual-boot z Windows (nawet 10) w sumie dobrze działa. Chce Ci się bawić w podłączanie dysków? (Twoja sprawa. To tylko pod rozwagę).
Jest (https://linuxmint.com/documentation.php - i jakiś język, który nam odpowiada :)). Na str. 15 (ENG) jest okno z wyborem. Problem, że mu się to nie pojawia. Stawiam na “sformatowanie z poziomu Windows na NTFS” i instalator się gubi.
Instalując Linuxa u siebie, praktycznie zawsze instalowałem na dyskach sformatowanych jako NTFS. Formatując dysk usuwałem winde. Nigdy nie bawiłem się gparted żeby dysk przygotowywać do linuxa. Zawsze robiłem to z poziomu instalatora
@walgav: Ok, ale zerknij na pierwszy z obrazków, który został wrzucony. W tym miejscu powinny być widoczne dyski/partycje (o ile pamiętam) i tu winna być możliwość wyboru czegokolwiek. Ten dysk (bo jest on wykrywany, skoro na /dev/sda proponowana jest instalacja GRUBa) zachowuje się tak, jakby miał kompletnie spitolony format plików. Stąd pomysł - gparted i porządnie to ustawić.
Ja podejrzewam, że wybrał jakiś egzotyczny typ tablicy partycji i instalator Minta zgłupiał zamiast poinformować o sytuacji i zaproponować rozwiązanie - widać, że deweloperzy Minta jeszcze mają nad czym pracować.
Mi? Ja przy instalacjach Linuxa zawsze formatuje dysk instalatorem. Ale u mnie instalator wykrywa dyski. Tyle że nie kombinuję przy nich programami typu gpart.