Linux cinamone problem z instalacja

Mam problem z zainstalowaniem tej wersji linuxa na czystym dysku.

Probowalem od nowa przez gpart zrobic 3 partycje ale dalej ich nie wykrywa w instalatorze.

 

70051997715356498610_thumb.jpg

 

Cokolwiek nie klikne to wyskakuje komunikat o bledzie.

72080517515848717801_thumb.jpg

 

 

Jak klikam install now na /dev/sda (czyli mj dysk 320gb) to wyskakuje "no root file system. no root file system is defined. Please correct this from the partitioning menu.

Pobrałeś najnowszą wersję ISO https://linuxmint.com/edition.php?id=226 ?

Sprawdź czy pobrany obraz nie ma błędów https://linuxmint.com/verify.php

Co się dzieje kiedy partycje chcesz utworzyć w instalatorze zamiast w gparted?

To jeszcze opisz dokładnie jak próbujesz tego “linux cinamone” ( nie istnieje “taka wersja linuksa”, to co instalujesz nazywa się Linux Mint ze środowiskiem Cinnamon ) zainstalować. Innymi słowy coś więcej. W komputerze jest inny oprócz owego “czystego” dysku? Jeśli jest inny dysk, to czy jest na nim jakiś system, a jeśli to Windows, to czy całkowicie wyszedłeś z niego? BIOS/UEFI?

Nie da rady zainstalować czegoś przez gpart bo to nie jest instalator systemu, a jedynie program do tworzenia partycji - jakie stworzyłeś (i czy na pewno)?

 

A tak w ogóle, to wygląda to tak, jakby był jakiś błąd w instalatorze :slight_smile: Spróbuj sprawdzić sumy kontrolne obrazu (może tu się wkradł jakiś błąd). 

 

Generalnie dość sporo informacji o tym błędzie: https://duckduckgo.com/?q=self.partman_dialog(devpart%2C+partition%2C+create%3DFalse)&t=qupzilla&ia=web

A ciekawiej chyba tu: https://forums.linuxmint.com/viewtopic.php?t=190113 bo wygląda to tak samo.

Dysk z windowsem odlaczony bo nie chcialem miec znowu jakis problemow z bootowaniem. Mialem zamiar uzywac zamiennie windowsa do gier i go podlaczac i wtedy odlaczac dysk z linuxem.

 

Wyglda to tak ze instalator chce instalowac na /dev/sda a u mnie za kazdym razem w gpart pierwsza partycja jest oznaczona /dev/sda1,2,3

Dysk jest sformatowany z poziomu windowsa, system plikow to ntfs. Dodam ze instaluje z live cd usb, nagrywane unebotini.

 

 

Edit.

Rozwiązane, po prostu musiałem w gparted w sekcji Device>Create Partition Table> wybrać msdos.

Dzieki za pomoc pavbaranov, Twoje linki rozwiązały problem w minutę :slight_smile:

/dev/sda to jest urządzenie - dysk, a /dev/sda1…3 to są partycje dysku /dev/sda.

Sformatuj dysk jakimkolwiek “normalnym” narzędziem (formater z Windows nie jest dobrym pomysłem). Nawet chyba na ISO Linux Minta jest jakieś proste narzędzie do tego. Nie formatuj dysku jako NTFS - najprościej będzie to sformatować w całości jako ext4. 

Nie pamiętam już narzędzia instalacyjnego w Ubuntu, ale tam była bodaj opcja “ręcznego” przygotowania dysku. Jeśli nadal tak jest - to sobie go przygotuj w tym miejscu. Partycje główna, home i swap jeśli potrzebujesz. Jeśli chcesz używać EFI to nieco inaczej :slight_smile:

 

A swoją drogą - tzw. dual-boot z Windows (nawet 10) w sumie dobrze działa. Chce Ci się bawić w podłączanie dysków? (Twoja sprawa. To tylko pod rozwagę).

Z tego co pamiętam instalację Minta to z poziomu instalatora jest możliwość formatu i partycjonowania dysku, zarówno automatycznie jak i ręcznie.

Jest (https://linuxmint.com/documentation.php - i jakiś język, który nam odpowiada :)). Na str. 15 (ENG) jest okno z wyborem. Problem, że mu się to nie pojawia. Stawiam na “sformatowanie z poziomu Windows na NTFS” i instalator się gubi.

Instalując Linuxa  u siebie, praktycznie zawsze instalowałem  na dyskach sformatowanych jako NTFS. Formatując dysk usuwałem winde.  Nigdy nie  bawiłem się gparted żeby dysk przygotowywać do linuxa. Zawsze robiłem to z poziomu instalatora

@walgav: Ok, ale zerknij na pierwszy z obrazków, który został wrzucony. W tym miejscu powinny być widoczne dyski/partycje (o ile pamiętam) i tu winna być możliwość wyboru czegokolwiek. Ten dysk (bo jest on wykrywany, skoro na /dev/sda proponowana jest instalacja GRUBa) zachowuje się tak, jakby miał kompletnie spitolony format plików. Stąd pomysł - gparted i porządnie to ustawić.

Ja podejrzewam, że wybrał jakiś egzotyczny typ tablicy partycji i instalator Minta zgłupiał zamiast poinformować o sytuacji i zaproponować rozwiązanie - widać, że deweloperzy Minta jeszcze mają nad czym pracować.

@pavbaranov: Sorki nie spojrzałem na to :P.

Przeceniasz deweloperów Minata :slight_smile: Ubiquity to narzędzie przejmowane przez nich od Ubuntu.

 

@walgav: Pomogło formatowanie?

Mi? Ja przy instalacjach Linuxa zawsze formatuje dysk instalatorem. Ale u mnie instalator wykrywa dyski. Tyle że nie kombinuję przy nich programami typu gpart.

@waglav: Sorki - pomyliło mi się :slight_smile: