Linux dla słabego procka

Mam Windows 10 obecnie na kompie z amd a6-6310, ssd i 4GB RAM. RAM jest wolny (800MHz) i procesor mimo 4rdzeni kiepsko sobie radzi.

Czy jest jakiś sposób jak usprawnić działanie systemu i przeglądanie neta w Chrome? Zalezy mi na Chrome bo mam synchronizację.

Przeglądanie neta na tym procku jest dosyć kiepskie… nie, nie grzeje się. Wręcz odwrotnie, jest chłodno i wyczyszczony sprzęt.

Wydajność na poziomie C2D, powinno to działać znośnie.
Dołóż SSD i nie będziesz musiał się męczyć z Linuksem.

Ewentualnie jakiś XFCE, sprawdź Xubuntu lub Mint XFCE.
Mint raczej bezproblemowo instaluje chrome, z Xubuntu bywają problemy.

Napisał, że ma SSD.

Ja bym dołożył kolejne 4 GB. Chrome z 2-3 zakładkami potrafi zeżreć na dzień dobry 4 GB. A więc od razu zapycha całą dostępną pamięć RAM.

Przegapiłem.

Tylko po co?
To nie spowoduje wzrostu wydajności procesora.

Zakładki nie zajmują ramu.
Co innego otwarte strony.
Obecnie mam otwarte 7 stron i Chrome zajmuje niecałe 800MB, ile trzeba otworzyć aby zajął 4GB?

RAMy jeszcze są wolne. W menadżerze zadań widzę, że procek śmiga na 100% przy prawie każdej stronie. UBlock dodany, aby reklam chociaż nie było.

Chciałem ten procek podkręcić jakoś, ale chyba za bardzo nie ma co aby nie zjarać grata.

Chyba, że są wtyczki odciążające procesor w Chromie? Ewentualnie poświęcę synchronizacje i pójdę na inną przeglądarkę.

Skoro masz SSD to nic już więcej nie wyciśniesz z tego.
Pobaw się Mintem XFCE, jak przypadnie ci do gustu to może zdołasz go użytkować.
Działa troszkę płynniej niż dycha i żre mniej zasobów.

Zarówno Mint, jak i Xubuntu korzystają z tego samego pakietu, dostępnego na stronie Chrome, więc wybór dystrybucji nie ma znaczenia:

Screenshot_20200628_162608

4GB w zupełności wystarczy, w razie czego można wspomóc się SWAP. Na dysku SSD działa to bardzo dobrze.

Na moim systemie Chrome z 5 otwartymi kartami wciągnął 600MB. Z rozszerzeń tylko uBlock.

Tyle że Xubuntu nie chciał zainstalować a Mint dopiero jak zapisałem pobrany plik.

A coś w zamian Chrome z automatyczną aktualizacją?

Przecież jest Chrome na Linuksa, czasami tylko mogą wystąpić komplikacje przy instalacji.

Działa tak samo jak na windowsie, są rozszerzenia i synchronizacja.
Odpal Minta Live i zobacz jak to działa, uprzedzam że live będzie sporo wolniejszy i z niepełnym pakietem językowym.

A co powiecie na Lubuntu z LXDE?

Bardzo lekki ale przy tym ograniczony.
Próbuj Minta XFCE, jest lekki ale bogaty.
Jak będzie za bogaty to próbuj Xubuntu, jest ciut lżejszy i biedniejszy.
Lubuntu to taka max bieda ale z interfejsem graficznym.

Kolejne, setne podejście do Minta :smiley:

Spróbuję, bo matka musi mieć lapka do nk, fb, yt i inne pierdoły.

Jaki darmowy pakiet office do Minta XFCE? LibreOffice? Musi być po polsku.

Jest Libreoffice i jest po polsku.

Jest w systemie jako składnik.
Odpal Live i zobacz co ma a czego nie, po instalacji wszystko jest po polskiemu więc nie musisz się martwić.

Sprawdź, czy na Brave nie będzie nieco lepiej.
Jedyny dodatek, który potrzebuje działa. :slight_smile:

Możesz mieć jeszcze okrojony OnlyOffice dla większej zgodności z formatami Microsoftu. Jest przetłumaczony w 90%

Mnie na Brave synchronizacja nie szła

Sparky. Polish Debian-based distro - używam, nie narzekam.