Mówisz o rufusie?
Tak, w rufusie. Ostatnio mialem przeboje z hiremsem (nowym) - bo nie chciał odpalić. Drugi raz upilnowałem i odznaczyłem szybkie formatowanie. Wtedy rufus formatuje normalnie, a mam dobry sandisk cruzer, więc przetestowałem rufusa z windowsem PE live.
Dodam, że komputerek miał też grafikę nvidii i nawet do karty internetowej nvidii.
Pewnie też chodzi i iso, żeby było pobrane ze znanego źródła - stron linuxowych, bo ja tam nigdy nie czytam sum kontrolnych.
Tak się składa, że mint i majnaro mieli sterowniki i wszystko chodziło, jak trzeba.
Mi bardziej chodziło o “pobawienie” się różnymi distrami z USB niż o instalację konkretnego na HDD (choć mógłbym, bo mam dwa dyski w kompie fizyczne ). Po prostu lubię się bawić nowymi systemami, a żadne distro nie startowało mi na kompie i nie wiedziałem czemu. Jeszcze pół roku temu wszystkie działały. Musieli zaktualizować kernel.
To zostań przy Manjaro. Bardzo przyjemna dystrybucja. Jedyna wada to kilkaset gigabajtów aktualizacji średnio co dwa tygodnie. Taki urok rollingów Poza tym jest bardzo stabilnie, szybko i bezproblemowo - przez ponad pół roku codziennego używania (wymieniłem służbowy W10 na Manjaro), tylko raz miałem problem z pakietem, który nie chciał się zaktualizować. Szczerze polecam.
Dlatego używam Ubuntu
Oczywiście megabajtów
To w końcu MB, czy GB.