Proszę was o pomoc jeszcze dziś, bo krytycznie potrzebuję pomocy.
Zainstalowałem najnowszą wersję linuxa ubuntu 7.10 chyba i nie da się już włączyć windowsa. Na początku gdy zainstalowałem z daemon tools (pilk iso) za pomocą instalatora .exe było wszystko ok, tylko że do uruchomienia ubuntu trzeba było płyty. Gdy włączyłem wreszcie linuxa kliknąłem na pulpicie w “zainstaluj” albo coś takiego. Rozpoczęła się instalacja. Po restarcie do wybrania nie było już windows xp, tylko kilka opcji z linuxa, np. ubuntu memtest. Było też “inne systemy operacyjne”, ale po wejściu w tę opcję wyskoczył błąd, żę innych systemów nie wykryto.
Prosze o szybką pomoc!
PS: piszę z konta siostry, bo do mojego nie pamiętam hasła- zostało w windowsie. Zostały też na nim ważne dla mnie dane i nie mogę go formatować, czy coś podobnego.
Zanim zabierzesz sie za instalację Ubuntu poradzę ci przeczytać instrukcję instlacji tego systemu ewentualnie obejrzeć prezentację na vortalu dot. instalacji linuksa, ponieważ to co ty robisz jest dla mnie co najmniej dziwne.
Jak przy instalacji dałeś automatycznie to obawiam się że win już nie ma na dysku. Uruchom ubuntu z płyty i zobacz jak się sprawa ma z partycjami możesz z meni System >Administracja uruchomić GParted .Z tym demonem to przekombinowałeś .