Linux zamiast Windows 10

Witam. Chciałbym zmienić system Windows (fabrycznie zainstalowany) na Linuxa. Mam już dość Windows 10.
Czy jak go zainstaluje nie będzie żadnych problemów (Secure Boot)?

Raczej nowoczesne dystrybucje ogarnęły SecureBoot jak nie możesz go wyłączyć (np. BIOS/UEFI Lenovo lub Kiano).

I marcin82 słusznie pisze w poście nr 2 „Linux zamiast fabrycznie wgranego Windows 10”:

Podaj model płyty głównej lub model laptopa.

Jak męczysz się na jakimś Kiano, wtedy będzie szybciej pomóc i większość z głupimi radami raczej odpadnie w przedbiegach.

I radzę nie wierzyć w proroctwa typu „każdy wątek musi mieć rozwiązanie w pierwszym poście - inaczej nagradzamy odpowiadającego banem a czasem i pytającego”.

Mój laptop to Lenovo Ideapad 320-15 Abr

Ja bym tego Windowsa zostawił. Na linuxa wystarczy Ci z 50 GB
U mnie to wygląda tak na dysku 500

Nie zależy mi na Windowsie, komputer jest mi potrzebny do prostych czynności. Oczekuję od systemu szybkości i minimalizmu

Windows w niczym nie przeszkadza. A czasami się przydaje.

Ale jak gdy BIOS/UEFI tego nie oferuje to z poziomu Powershell/CMD lub terminala GNU/Linux live USB z pomocą „systemd”?

Kiedyś robiłem Dual Boota Windows + Ubuntu, na początku śmigało, później szlag trafił dysk, musiałem udać się do serwisu.

W Herosów akurat zagrasz na linuxie, ale są jakieś dziwne rzeczy, pamiętam kiedyś z telefonem, tylko przez windows mogłem coś zrobić.

Chyba w każdym „nowszym” lenovo wyłaczysz secure boot

(wpis wycofany przez autora, zostanie automatycznie usunięty za 24 godziny, chyba że zostanie oflagowany)

Serio, używasz laptopa jako budzika??

(wpis wycofany przez autora, zostanie automatycznie usunięty za 24 godziny, chyba że zostanie oflagowany)

Do aktualizacji Biosu na przykład choć nie zawsze jest prosto.
W zimę żeby zaktualizować Bios musiałem odinstalować Win10 i zainstalować Win7.

Ps.: @jajecpl Wstawiasz zrzuty z zewnętrznego hostingu zdjęć.
Wiesz jak wyglądają wątki na forum jak taki hosting się zwinie?

Nie wiem, u mnie ładnie. W sumie to tylko najeżdżam myszką i mam powiększenie.
I zrozumiałem pytania–jak to się „zwinie”?
A jak ktoś nie umie w przeglądarkę, to niech się męczy.

(wpis wycofany przez autora, zostanie automatycznie usunięty za 24 godziny, chyba że zostanie oflagowany)

Moją metodą było zawsze po prostu - budzik daleko od łóżka. Nienawidziłem się sam siebie za to, ale działa.

XFCE.
Szybkie, łatwe w obsłudze, uruchomi się nawet na kalkulatorze.

Po co ma się męczyć na jakimś XFCE jak KDE zabiera 360MB na starcie , Gnome troche więcej, ale wszystko mają bez gimnastyki.

to musi być bardzo odporny i wytrzymały „budzik”
image
czy na każdy dzień masz nowy?
pozdrawiam