List z WKU

Siemka. Kilka dni temu wysłałem kolejne zaświadczenie do WKU o nauce. Faktem jest to że jest to kolejne zaświadczenie że jestem na 1 semestrze. Wysyłam takie zaświedczenia od jakichś 3 lat zmieniając tylko szkoły. Aż tu dzisiaj przyszło do mnie takie pismo http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d1 … 5a47f.html zwróćcie uwage na to co zaznaczyłem. Jest tam napisane “Po wypełnieniu odesłać do WKU + zaświadczenie o skreśleniu z poprzedniej szkoły. Pilne.” Pierwszy raz dostałem takie pismo. Wiecie może ocb??

Co tu dużo mówić sprawy WKU lepiej załatwiać osobiście. Co do tak częstej zmiany szkół, o której mówisz, z tego co wiem WKU tego nie lubi i inaczej patrzy na takich delikwentów. Najlepiej tam zadzwoń i jak odbierze jakaś miła pani to wytłumacz jej całą sytuację. Prawnie nic nie mogą ci zrobić (chyba). Powodzenia!

PS:

Od stycznia powinni dać ci spokój o ile PO wywiąże się ze zobowiązań zniesienia tej prymitywnej formy pozyskiwania żołnierzy. Więcej masz na stronie MON.

No też coś słyszałem ale wątpie żeby weszło to w życie. Dzieki za pomoc. :slight_smile:

Szkoła szkołą a głupi oni nie są, musisz wreszcie jakąś szkołę ukończyć lub dotrwać do trzeciego semestru wtedy powinni dać Ci spokój. Oni to widzą tak jakbyś kombinował by Cię do wojska nie wzięli.

Bo ja tak kombinuje. Ale czy nie jest tak że moge zaczynać ten pierwszy semestr tyle razy ile chcem?? Chyba że oni szybciej zgarną mnie do woja niż ja im wyśle zaświadczenie??

Jeżeli to szkoła publiczna, to Cię mogą chwycić. Jeżeli prywatna, za którą płacisz, to Cię mogą pocałować w siedzenie.

Witam. Z czego widzę, masz bardzo łagodne podejście ludzi z WKU do Twojej osoby :slight_smile: Jednak najlepiej sprawy administracyjne, załatwiać osobiście. A tak na marginesie zaświadczenia o kontynuacji nauki dostarcza się do 15 dnia października każdego roku (to data zapisana w ustawie). Ciesz się, że nie dostałeś skierowania na badania a następnie biletu. Przez takie opóźnienie można już nie wykręcić się od wojska pomimo uczenia się (dotyczy to tych co są na I semestrze - na resztę przymykają oko). Tak samo jest z różnego rodzaju szkołami typu “studium zaoczne”. W ustawie jest zapisane, że jeżeli masz skończone 23 lata i dalej uczysz się w tego typu szkołach, mogą (ale nie muszą) Ciebie ściągnąć do wojska pomimo nauki (wiek tutaj jest priorytetem), tylko studia ratują a przeważnie jest już po rekrutacjach. Jak najszybciej zbierz dokumentacje i pojaw się pilnie w WKU, czas w tym momencie upływa na Twoją niekorzyść… A chyba nie chcesz się załapać do służby? :wink:

Co do zniesienia obowiązku służby w wojsku, to w planach jest aby przedłużyć nabór do czerwca roku następnego. To ma być już ostateczny plan uzasadniony prawdopodobnie problemami “logistycznymi”, czy jakoś inaczej to określą. Chodzi o to by zabrać do wojska, tych którzy podłożyli zaświadczenie a nie uczęszczają na zajęcia. I jeszcze prawdopodobnie, iż WKU będą rozsyłały po szkołach, uczelniach, zapytania nt. frekwencji ich uczniów, studentów, a jeżeli takowa będzie mocno w kratkę, pojawią się naciski aby skreślić ich z listy - to już bardzo najczarniejszy scenariusz, który jednak może się sprawdzić w naszym chorym kraju…

Pozdrawiam i życzę powodzenia w pozytywnym załatwieniu sprawy :wink:

Nie wiem jak oni chcą sprawdzać frekwencję na uczelniach wyższych skoro na 90% zajęć NIE ma czegoś takiego jako obecność. Tylko teraz sprawdzają podczas seminariów (przynajmniej u mnie) :wink:

A jak się nie mylę to ma istnieć zapis o “rekrutacji” a nie “poborze” w styczniu 2009, ale jak każdy wie polityk mówi jedno a robi drugie.

To piszecie żeby brać papiery i gonić do WKU?? Kurcze jeszcze mi sie dostanie za książeczke wojskową :? Bo posiałem gdzieś :expressionless:

To już nie nasz problem. Ważne dokumenty (a książeczka wojskowa obowiązuje Cię do bodajże 40-ego roku życia) trzyma się w “bezpiecznym” miejscu.

Ok. Dzieki za pomoc :slight_smile:

W tej książeczce jest nawet zapis, że trzeba ją mieć zawsze przy sobie na wypadek chęci wylegitymowania przez jakiegoś pana z żandarmerii ;p

Słyszałem, że takiej książeczki nie można nawet wywozić poza granice kraju…

Po badaniach gdzie dawali mi kategorię (“A” oczywiście) dostałem kwitek, że mam się zgłosić do WKU w październiku 2008 (nie było nic mowy o 15 października). Papiery zaniosłem 17ego października. Jestem na pierwszym roku studiów. Coś mi grozi?

Jak dałeś osobiście i jakiś bot w okienku przyjął to jesteś bezpieczny.