Mam mały problem. Potrzebuję usunąć pliki, których z poziomu Windowsa nie mogę więc użyłem do tego linuxa z LiveCD. Pliki znajdują się na dysku SATA.
Odpaliłem kompa z LiveCD i niestety linux nie widzi SATA, widzi tylko ATA. Co mogę zrobić bym mógł “wejść” także do SATA? Żeby ten linux go “zobaczył”.
Mógłbym Ciebie prosić o mały instruktaż “linuxowy”, a mianowicie jak się kopiuje to co wylało w terminalu?
Objawia się to tak, że nie ma dysku w katalogu “dyski”.
– Dodane 14.08.2009 (Pt) 23:46 –
fdisk: błędna opcja -- 1
Usage: fdisk [-b SSZ] [-u] DISK Change partition table
fdisk -l [-b SSZ] [-u] DISK List partition table(s)
fdisk -s PARTITION Give partition size(s) in blocks
fdisk -v Give fdisk version
Here DISK is something like /dev/hdb or /dev/sda
and PARTITION is something like /dev/hda7
-u: give Start and End in sector (instead of cylinder) units
-b 2048: (for certain MO disks) use 2048-byte sectors
Z tego co widzę oraz z tego co wiem, masz załadowane odpowiednie moduły do obsługi dysków SATA. Jednakże masz BARDZO stary kernel. Najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie pobranie nowszej wersji jakiegoś systemu LiveCD, np. Ubuntu 9.04.
Po co takiego muła, spokojnie wystarczy nawet GParted LiveCD (z tego co pamiętam kernel 2.6.29) czy bardziej bym proponował Puppy Linux (jeśli dobrze pamiętam to 2.6.27 albo 2.6.28). Do takiego zadania te dwa spokojnie starczą. Puppy o tylel peszy, że montuje partycje, w tym ntfs, z automata
Na ubuntu widzi wszystko, lecz nie wszystkie pliki da się usnąć. Czym to może być spowodowane? Są to pliki po nieudanych instalacjach Windows Se7en. Usunąłem tylko największe katalogi: Windows i Windows_old. A nie chcą m.in: Users, RECYCLER, ProgramData.
Pewnie Ubuntu korzysta ze sterownika ntfs, który jest standardowo dostępny w jądrze. Sterownik ten jednak ma mniejszą funkcjonalność aniżeli sterownik ntfs-3g, który jest dostępny w repo Ubuntu.
Zainstaluj go:
apt-get update && apt-get install ntfs-3g
po czym zamontuj daną partycję, wcześniej odmontowując ją, jeżeli jest zamontowana:
mount -t ntfs-3g /dev/oznaczenie_dysku /punkt/montowania
A poprostu nie próbowałeś opróżnić kosza. Sposób drugi: w głównym katalogu partycji powinnien być folder o nazwie .trash0 lub podobnej, jest on ukryty spróbuj go usunąć za pomocą Shift + delete.
Sterownik jądra na 100% nie obsługuje struktury drzewa dziennika NTFS. Wychodzi na to, że podczas instalacji Windows7 coś poszło nie tak, więc musiałeś zresetować sprzęt. Mylę się?
Jeżeli mam rację, to nie wiem czy NTFS-3G cokolwiek pomoże. On też nie powinien wykonywać operacji zapisu na nie sprawdzonym systemie plików.