Ale musisz dokupić dobry i wydajny zasilacz 12 V . Taka lodówka turystyczna bardziej nadaje się do utrzymania niskiej temperatury wcześniej schłodzonego produktu a nie do jego schłodzenia.
Piwo będzie tam kilka godzin się chłodziło
Pojemność też tylko na kilka butelek piwa i pizzę
Freonu już się chyba nie używa.
Najzwyklejsza to jest sprężarkowa.
Absorpcyjne nie mają sprężarki i elementów ruchomych tylko grzałkę (tak, grzałkę ;)) i są to małe lodóweczki 40-60 litrów,
Są takie lodówki pracujące i na 12 i 230V - z 2 wejściami- Sam taką mam. Nie przyszło mi do głowy nigdy używać jej na stałe, ale jak ludzie na parapetach trzymają, to może i to by nie było głupie aż tak. Zależy jak to cenowo wychodzi. Ta co mam to schładza do ok. 20 stopni mniej niż temperatura otoczenia. Mi się wydaje, że na dłuższa metę nieporęczne, bo woda się skrapla w takiej lodówce i trzeba ją dość często opróżniać o wytrzeć, bo będziesz miał nową cywilizację na dnie. Jeśli chodzi o hałas to buczy cały czas wentylatorek - ale w sumie stare lodówki w akademcach tez bezgłośne nie są - zależy co komu przeszkadza. Na pewno w nocy słychać ją w całym pokoju… coś jak głośno chodzący komp Ja korzystam z czegoś takiego max po kilka tygodni - i na wyjazdy jest to genialne rozwiązanie.