Nie wiem dlaczego, ale kiedy włączę jakąś piosenkę gdzie jest dużo basu i pogłośnię na połowę to subwoofer, a dokładnie to powietrze które wydostaje się otworem bass reflex jakoś tak trzeszczy, nie wiem jak mam to powiedzieć, ale po prostu bardzo słychać jak to powietrze jest wsysane i wypychane z subwoofera, taki dziwny dźwięk przez to się robi, kartę dźwiękową mam Creative Sound Blaster Live! 7.1.
Czy te głośniki tak mają czy może karta dźwiękowa jest aż tak lipna i nie potrafi wytworzyć dobrego dźwięku i dlatego subwoofer tak trzeszczy?
Znajomy ma u siebie Creative Inspire t6060, kiedy je podłączył do swojej mp4, puścił nutkę na której u mnie tak cos trzeszczało no i się zdziwiłem, na jego głośnikach i mp4 prawie w ogóle bas tak nie trzeszczał i był głębszy niż na moich x-540 podłączonych do kompa nawet kiedy wszystko pogłośnił na max, czyli volume i bass.
Czy to głośników wina? karty dźwiękowej albo może trzeba jakieś inne sterowniki wgrać lub po prostu coś ustawić?
Podłącz tą samą MP4, żeby sprawdzić czy to wina samych głośników.
Wg mnie wada głośnika w tym wypadku subwoofera. W laptopie jadę na Creativach za 100 zł, karta na płycie i nie ma prawa trzeszczeć bass reflex. Trochę brzmi jak przepalony, ale ciężko przepalić subwoofer sygnałem z kompa.
Ja tak miałem w Creative P580 i T5900 podłączonych do karty dzwiękowej Creative SoundBlaster Live 5.1 troche mnie to denerwowało i postanowiłem Creative T5900 wygłuszyć specjalną gąbką i te trzeszczenie znikło i bass był lepszy i mocniejszy ale ten sprzęt był dla mnie za słaby i zmieniłem je na Logitech Z-2300 2.1 i wszystko teraz jest ok, bass jest potężny aż wsystko się trzesie . To wina subwoofera a nie kart dzwiękowej.