Losowe restarty laptopa Lenovo Ideapad 510

Witam,

Od momentu zakupu borykam się z uciążliwym problemem ze swoim laptopem. Laptop potrafi się losowo restartować pod wpływem obciążenia (np. grą lub filmem). Zauważyłem, że im bardziej obciążony laptop, tym częściej trafiają się restarty laptopa. Nie ma znaczenia wersja systemu Windows. Zauważyłem już jakiś czas temu, że podczas zwyczajnej pracy przy laptopie (nie obciążającej zasobów - internet, poczta) laptop z reguły rzadziej się potrafi samoczynnie zrestartować lub nawet wcale. Laptop kupiony półtora roku temu w X-KOM. Być może tu jest trop, bo podczas sprzedaży dowiedziałem się, że te laptopy domyślnie miały jedynie 4GB RAM-u a sklep X-KOM dołożył do niego dodatkowe 8GB RAM. Załączam zrzut pamięci z ostatniej awarii.

.050618-26109-01.zip (307,5 KB)

Pozdrawiam serdecznie

BSOD 0x0000007F
UNEXPECTED_KERNEL_MODE_TRAP - Błędy sprzętowe lub programowe jądra
systemu (awaria sprzętu, problemy z oprogramowaniem lub problemy z uzyskaniem przerwania)

Rozwiązanie:
-Przywróć ustawienia Biosu.
-Wykonaj gruntowne testy całego sprzętu.
-Uaktualnij wszystkie sterowniki.
-Przywróć rejestr.

Podejrzewam zły sterownik grafiki i/lub wysokie temperatury grafiki i/lub procesora.

Mogę pomóc zdalnie jak coś.

Losowe restarty podczas obciążenia najczęściej są spowodowane, albo problemem z zasilaniem, albo ze zbyt wysokimi temperaturami. Oddaj na gwarancję jeżeli jeszcze ją masz i niech działają. Zrób sobie kopię ważnych danych, bo laptopy z serwisu w wielu przypadkach wracają z zainstalowanym ponownie systemem - no chyba, że trafisz na tak świetny serwis jak ja, gdzie problemy z Touchpadem zostały “rozwiązane” wymianą dysku.

1 polubienie

Oczywiście oddać na gwarancję, ale ja winę widzę w pamięci - losowe restarty wynikają zwykle z uszkodzenia RAM -u. Jak chcesz to ściągnij memtesta lub clonezilla i zrobić pod biosem test pamięci, ale nawet brak błędów wcale nie musi świadczyć o tym że pamięć jest dobra. Najprościej byłoby wyjąć 1 kość - o ile są dwie lub pożyczyć i zamienić na próbę- wtedy miałbyś pewność

Nie ma sensu bawić się w sprawdzanie co się zepsuło, szczególnie wyciągając RAM. Autor napisał, że w typowej pracy nic specjalnego się nie dzieje, ale pod mocnym obciążeniem jest to nagminny problem, wiec obstawiam temperatury lub problemy z zasilaniem, RAM by dał o sobie częściej znać nawet podczas przeglądania Internetu.

Laptop w tym tygodniu pójdzie do serwisu. Podczas normalnej pracy czasami zdarzało się, że samoistnie potrafił zrestartować ale takie przypadki przytrafiały się zdecydowanie rzadziej. Nawet gierka nie wymagająca jakichś specjalnych zasobów komputera potrafiła dać już w kość mojemu laptopowi (np. wczoraj podczas wieczornego grania w Baldur’s Gate Enhanced Edition taka sytuacja zdarzyła się trzy razy). I tak to jest cud, że na tym laptopie przeszedłem całego Witcher 3 że wszystkimi dodatkami.

Jeszcze jest jedna rzecz o której zapomniałem napisać na początku. Od pewnego czasu jak zostawiłem laptopa włączonego w stan bezczynności to po powrocie był już zawieszony, pomagał już tylko twardy reset. Ta przypadłość nie pojawiła się od razu, jakoś miesiąc temu pojawił się ten problem.

Dziękuję wszystkim za porady. Na wieczór po pracy zapuszczę skan memtestem dla pewności czy coś się ciekawego pojawi ale na bank w tym tygodniu laptop idzie do serwisu. Lenovo naprawdę nie popisało się z tym laptopem. Zanim minął rok od zakupu, zaczęła się w nim psuć matryca.

Nie wiem czy byłby sens. W BIOS nic nie zmieniałem poza włączeniem sprzętowej wirtualizacji ale to i tak problemy zaczęły się dużo wcześniej przed tą zmianą. Rejestru nie ma po co przywracać, bo rzecz ma miejsce nawet na świeżo postawionym systemie w najnowszej kompilacji Fallout Creators Update. Sterowniki raczej aktualne. Ze sterownikami grafiki i RAM już próbowałem i nic nie pomogło. Laptop idzie do serwisu i niech się z nim męczą. Zrobili taki bubel to teraz niech go naprawiają. To jak na razie najbardziej awaryjny komputer w moim życiu i następnym razem sto razy się zastanowię zanim zakupię coś od Lenovo.

Kurde. to już postapokaliptyczna aktualizacja była? Microsoft już wie… Zawieszające się Windowsy wszędzie! BSODY!

Heh

Wracając do tematu to serwis wzywał jak widzę tego laptopa wcześniej.

1 polubienie

Z uszkodzonego RAMu bym tak łatwo nie rezygnował. Sam ostatnio zmagałem się z uszkodzonym modułem, który pod oprogramowaniem testującym niczego nie pokazywało. Dopiero jak kość zawiozłem do znajomego, który ma specjalną płytą serwisową, to okazało się, że RAM posypany w parunastu komórkach. Co lepsza początkowo obstawiałem uszkodzony nośnik instalacyjny (płyta wyglądał jak by ktoś ją w zawilgoconej piwnicy trzymał - warstwa odblaskowa wyglądała jak rozwarstwiona). Także ja bym zaczął od dania laptopa na serwis by wymienili ten moduł, bo X-KOM słynie z dodawania kiepskiej jakości pamięci do swoich produktów.

Witam ponownie,

Laptop już we wrześniu został oddany do serwisu gwarancyjnego. Wynik serwisowania: wymiana dysku HDD, pamięci RAM (tej od xkom) oraz matrycy LCD. Laptop był już w domu na początku września. Pobieżne sprawdzenie czy wszystko działa jak należy zdało test pozytywnie. Nie zauważyłem jakichś mankamentów. Jako że nie korzystałem z niego za często, na co dzień korzystam z PC, laptop leżał grzecznie nieużywany. Systematycznie zacząłem z niego korzystać od mniej więcej połowy listopada z powodu przeprowadzki. I wystarczyły te dwa tygodnie i… kolejna awaria. Tym razem podejrzewam kartę graficzną lub taśmę łączącą płytę główną z ekranem:

Wiec tak realnego korzystania z laptopa to były właśnie te dwa tygodnie, a szkoda, bo nawet całkiem fajnie działał, chyba nawet lepiej niż przed pierwszą awarią.

Kontaktowałem się w tej sprawie dzisiaj zarówno z xkomem jak i serwisem technicznym Lenovo. Przynajmniej w xkomie szczerze przyznali, że podzespoły w laptopach Lenovo to szajs (tak dokładnie nie powiedział ale mniej więcej to miał na mysli :stuck_out_tongue: ).

Za to w Lenovo miła Pani powiedziała mi przez telefon, żebym przesłał im przez maila kopię protokołu z poprzedniej naprawy, kopię dowodu zakupu, film z momentem występnienia awarii oraz “informacje na temat tego na jaki dokładnie artykuł/zapis powołuje się Pan”. Na jaki dokładnie artykuł można sie powołać? Zakładam, że chodzi tutaj konkretnie o kodeks cywilny. Bo zarówno ani gwarancja ani rekojmia już nie przysługuje - bo minęły już dwa lata. A zamierzam i tak do nich uderzyć mocno, nie zamierzam im tego tak łatwo odpuścić i chciałbym, żeby mimo wszystko naprawili mi go na swój własny koszt. Bo tak naprawdę ten laptop to był od początku do końca był jedną wielką pomyłką i nigdy nie powinien był się zmaleźć na żadnej sklepowej półce.