Lubuntu Acer Extensa 5220 długi czas uruchamiania

Wyłącz przeglądarkę, a potem klepnij jedno polecenie w terminalu z konta użytkownika - zarazem utworzenie pliku i umieszczenie w nim zawartości:

echo "--password-store=basic" > .config/chrome-flags.conf

Takie ustawienie Chrome powoduje, że przeglądarka nie przechowuje danych logowania w “Gnome Keyring” czy “KWallet”, tylko korzysta z wbudowanego mechanizmu:
https://rtfm.co.ua/en/chromium-linux-keyrings-secret-service-passwords-encryption-and-store/ .

Jeśli nie korzystasz to można zacząć korzystać np. z menedżera haseł:
https://wiki.archlinux.org/index.php/List_of_applications/Security#Password_managers .

echo “–password-store=basic” > .config/chrome-flags.conf

niestety nie zadziałało

Jeden ze sposobów:
https://ubuntuforums.org/showthread.php?t=2377036&p=13708937#post13708937

Drugi:

  • zamknij Chrome
  • wpisz:
rm ~/.local/share/keyrings/*
  • uruchom Chrome
  • na pytania odnośnie hasła nic nie wpisuj/klikaj “Ignoruj”.

Ok drugi sposób zadziałał, jeszcze synchronizacja pionowa
działać tymi poleceniami?
sudo apt install compton
compton --backend glx --vsync opengl
Czy można sobie w inny sposób z tym poradzić?

Spróbuj w /etc/X11/xorg.conf.d utworzyć plik: 20-intel.conf z taką zawartością:

Section "Device"
   Identifier  "Intel Graphics"
   Driver      "intel"
   Option      "TearFree"    "true"
EndSection

(i restart lapka)

Ok działa.
Dzięki wielkie za pomoc.

Chyba, że są jeszcze jakieś usługi, które można wyłączyć aby zmniejszyć użycie RAM. Zajmuje 14proc z 3GB czyli ok. 400MB po włączeniu, Lubuntu zużywał 250MB.

Nigdzie nie doczytałem, ale Ty jedziesz na “oryginalnym z zestawu” HDD, czy SSD?
Przy Chromie i 3 GB RAM swapa nie unikniesz, a na HDD starty aplikacji i tak będą powolne.

Xubuntu zainstalowałem na HDD z dysku zewnętrznego aby w razie czego powrócić do XP na oryginalnym HDD. Właśnie szukam jakiegoś SSD do tego laptopa.
Czyli trzeba by kupić ten albo podobny?

Co do RAMu, jest 2 GB + 1GB, mogę 1GB wymienić na 2GB pewnie są używane za grosze, do tego Core 2 Duo t8100(pytanie czy będzie jakiś widoczny wzrost wydajności) można kupić za 20 - 30zł.

Wymiana proca raczej nie bardzo, SSD jak najbardziej , wystarczy nawet 40-60 GB po taniości a HDD wsadzisz do napędu po CDROM jako magazyn danych.
Popatrz jeszcze na KDE Neon , całkiem przyjemne distro bez preinstalowanych śmieci zabierające po uruchomieniu poniżej 400 mb RAM.

Czyli wymiana procesora nie da zauważalnych efektów? A co z RAMem, teraz po włączeniu Chrome z 1 kartą, wykorzystanie pamięci nie przekracza 1GB. 2x2GB zamiast 1GB + 2GB coś zmieni?

Co do innych dystrybucji to ten laptop będzie służył tylko do internetu, najważniejsze aby system sam się aktualizował(nie wiem jak to jest z xubuntu), nie wysypał się przy aktualizacji, szybko się uruchamiał i ogólnie stabilnie i bezproblemowo działał.

Jak możesz dokupić RAM po taniości to wiadomo, im więcej tym lepiej. Co Ci mogę powiedzieć, ktoś może dać za kostkę ram 20 pln , a ktoś inny woli kupić 4 piwa.
Największą różnicę zobaczysz po wymianie dysku na SSD.

Co to za szamańskie

Miałem KDE Neon na wirtualce i aktualizacje trwały tyle, że postanowiłem go wyłączyć (wiem, że mogłem zrobić migawkę). System się ładnie wyłączył i już nie wstał, więc mogą być problemy. Najlepiej, to do aktualizacji stosować jakąś dystrybucje ze snapshotami, np. w systemie plików typu btrfs. Jednak takie OpenSUSE np. jest zasobożerne.
KDE Neon to jednak bardzo przyjemna dystrybucja w użytkowaniu, i faktycznie zużywająca mało zasobów. Po prostu powinni poprawić jedynie aktualizacje, czyli np. uniemożliwiać wyłączenie systemu podczas aktualizacji. Wiem, że mi to pasowało, bo to system na wirtualce i chciałem sprawdzić, co się stanie, a chciałem już wyłączyć kompa, bo było późno. Jednak niesmak pozostaje. Warto więc pamiętać, by go nie wyłączać podczas aktualizacji.

Słowa-klucze do wykorzystania u Wujka Google: haveged, long boot, entropy.

To jest akurat zrozumiałe i oczywiste. A jeśli naprawdę trzeba wyłączyć komputer w trakcie aktualizacji, to lepiej go zwyczajnie uśpić.

Poza tym polecam Timeshift - świetne narzędzie chroniące przed właśnie takimi problemami jak opisany.