Przymierzam się do zakupu lustrzanki cyfrowej, mam na to obecnie ok 2000 zł - może być delikatni więcej i zastanawiam się co kupić: body + obiektyw osobno czy coś z obiektywem a potem lepszy dokupić w przyszłości?
Zastanawiam się nad:
Sony Alfa 300
Nikon D80
Canon EOS 450D
Pentax K200D
Najtańsza z tego jest alfa, w fotojokerze z obiektywem 18-70 jest za 1444 zł,
Pentax K200D z dwoma obiektywami DA 18-55 mm II + DA 50-200 mm jest w euro za 1999 zł…
Canon i Nikon, które podałem są już droższe nieco, z podstawowymi obiektywami 18-70 lub 18-55 kosztują 2000 lub nieco ponad tą cenę.
Co poradzicie dla fotografa amatora (jeszcze), który chce poznać tajniki fotografii (co nie znaczy, że mam o niej zerowe pojęcie ;)?
Ten zestaw co podał dark_jedi jest jak najbardziej ok. Chociaż ja kupiłbym samego kita (np. 18-70 albo 18-55 VR) a po dłuższym używaniu i określeniu swoich potrzeb dokupił 70-300 VR. Ale wszystko zależy do czego chcesz używać lustrzanki, bo 55-200 to typowe “spacerowe” szkło - dobre na wycieczki. W opcji tańszej wybrałbym Sony A200 (nie ma co prawda LiveView i uchylanego ekranu) ale z większym wizjerem od A300 (co jest ważniejsze) i dokupił Sigmę 70-300 APO. W takim wariancie spokojnie zmieściłbyś się w 2k i wystarczyłoby na inne rupiecie (kartę, torbę, statyw).
Te 2k lub delikatnie ponad to cena jaką moge zaplacic za aparat z obiektywemi (ami), karta i inne akcesoria to inna sprawa i to kupie sobie osobno w późniejszym czasie (kartę oczywiscie odrazu, ale np statyw na początek mi niepotrzebny).
Dobrej klasy lustrzanki z 2 dobrymi obiektywami nie kupisz za 2k. Za tyle kasy to możesz kupić lustro z kitem (D80+18-55vr). Dłuższy obiektyw to wydatek 700-1400 złotych. Wybór należy do ciebie - albo aparat o dużych możliwościach z jednym obiektywem, a po pewnym czasie drugim, albo coś z segmentu “entry-level” jak A200 tyle że z 2 średniej jakości obiektywami, jednak z perspektywami na lepsze (czytaj droższe) w przyszłości.
Tylko nie A350. To marketingowy twór przeładowany pikselami i kompletnie nie warty dopłacania względem A200/A300. Żeby wykorzystać te 14mln pikseli trzeba mieć znacznie lepszy obiektyw, bo taka rozdzielczość powoduje tylko to że jeszcze bardziej widać niedoskonałości tanich obiektywów kitowych.
A350 napewno odpada, a te 2k lub nieco ponad może być na samo body z obiektywem kitowym, nie muszą być odraz 2 obiektywy, jak nabiorę wprawy z lustrzanką i kitowym obiektywem i bede miał potrzebe kupienia innego to wtedy kupię, teraz chcę samą lustrzankę z 1 obiektywem, więc myslę że lepiej zainwestować z dobry sprzęt (body) z podstawowym kitowym obiektywem a potem kolejna kasa na obiektywy i inne akcesoria.
W związku z tym do 2k lub nieco ponad największe możliwości ma D80?
Ja mam tego Pentaksa właśnie z tymi obiektywami i polecam. Najlepiej jest pójść do sklepu i pomacać który ci najlepiej leży w ręce. Daj znać to zamieszczę kilka fotek - to też moje pierwsze starcie z lustrem.
Tak, za tą cenę największe możliwości ma D80. W D80 najważniejsze jest to, że pozwoli Ci się spokojnie rozwijać i nie będzie ograniczeniem samym w sobie. Odpowiadającymi mu pod względem możliwości są dopiero Canony 40D/50D albo Sony A700.
Jak by dołożyć 500zł do budżetu to można 40d z kitem dostać a to już masz na zdecydowanie dłuższy czas. Z podanych ze względu na chęć rozwijania d80, cena/jakość chyba bardziej jednak przemawia pentaks
Nie sądzę żeby na samym początku potrzebna by by mu była lampa. Chyba że chce fotografować we wnętrzach. Są jeszcze zamienniki przecież:P Lampa to zazwyczaj późniejszy wydatek
Z wyżej wymienionych wybrałbym Nikona D80, matryca o formacie dx robi swoje, a zakładając że jesteś amatorem to jego możliwości spokojnie Ci wystarczą.
Ale jeżeli byłbym na Twoim miejscu to spróbowałbym dozbierać do cannona 40d z kitem, to już jest dość konkretne lustro.
A ja obstaję za kupnem lampy na samym początku, ponieważ zdjęcia wewnątrz zwłaszcza bo jakby nie robić zdjęcia to tło będzie niedoświetlone (opcja doświetlenie tła nie wchodzi w grę bo ma duże czasy naświetlania i zdjęcia będą poruszone.
Choć tak między nami, wybrałbym np. taki zestaw. Jako pierwszy aparat jest idealny i stosunkowo tani. D80 to już inna klasa aparatów, nie dla początkujących.
Nie nastawiam się nad zmianą samego korpusu, jak kupie to już na naprawde długie lata i jakbym mial wybierać D60 vs D80 to lepiej jednak D80, nowszy sprzęt, większe możliwości rozwoju…
Lampy narazie nie kupowałbym, ale zapewne w ciągu kilku miesięcy coś kupiłbym pewnie.