Maksymalne użycie procesora!

Witam, proszę o pomoc. Sytuacja zdarza się po raz drugi (z pierwszym razem samo przeszło, podkreślając słowo samo). Do rzeczy otwierając np przeglądarkę i włączając youtube i oglądając filmik zużycie procesora podchodzi do prawie 100%, gdy do tego dochodzi filmiki się zacinają. Na pewno to nie wina internetu komputer przed tym chodził idealnie wszystko chodziło szybko, elegancko filmiki na najwyższej jakości i bez jakichkolwiek problemów. Sprawny świeży system zaraz po wgraniu ważnych rzeczy do pracy (niezbędnych programów) został zrobiony backup ghostem i jeżeli widzę, że spada efektywność mojego laptopa, to mam obraz i go przywracam. Niestety po przywróceniu nic nie pomaga, postanowiłem poczytać o maks. zużyciu proc. Wyczytałem ze może to być jakiś trojan. Puściłem eseta online i w systemie mam AVG IS 2013 no i oba znalazły trojana i parę jakichś innych niebezpicznych aplikacji. Wszystko zostało usunięte niestety procesor dalej wariuje. Pod lapka kupiłem podstawke chłodzącą no i śmigał ładnie, parametry laptopa: Dell Inspiron proc. 1.86 X2 3 Gb RAM no i Windows 7. Z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc

Sprawdzałeś w menedżerze zadań, który z procesów najbardziej wykorzystuje procesor?

Tak, czerpie najwiecej tego procesu którego używam, np chrome eset online scanner

Dodane 16.05.2013 (Cz) 19:01

Problem identyczny jak tu http://windows7forum.pl/uzycie-procesor … 00-17834-t

Zaznaczam i 2 dni temu komputer chodził świetnie. Teraz po przywróceniu backupu nic się nie zmienia a wcześniejsze backupy tego samego obrazu przywracały system który chodził jak należy. Głupie litery jak teraz pisze nie wyświetlają się tak jak należy a mają małe zawieszki a gadżet użycia proc jest na 100% ram ok 50%. Jutro spróbuje postawić nowy system, ale wcześniej, gdy to mi się zdarzyło, po zainstalowaniu świeżego systemu i po otwarciu czegokolwiek strzałeczka maszerowała do góry i przy 5 kartach w przeglądarce łapała prawie 100% użycia procka

Ja bym się nie śpieszył z reinstalacją, zwłaszcza, że była potwierdzona obecność trojana. Chrome eset online wariuje, bo cały czas próbuje coś tam blokować. Przy reinstalacji nie ma gwarancji, że będzie poprawna, o ile nie będziesz wiedział na pewno, że nie masz wirusa w MBR, czy jakoś tak. Na Twoim miejscu wyłączyłbym i włączyłbym przywracanie systemu, żeby się tam żaba nie zagnieździła, pojechałbym ze skanerami tdsskiller, adwcleaner i mbam, nawet użyłbym roguekillera (uruchom jako admin), przeczyścił jetcleanem i zrobił logi OTL i Extras i dał tu na forum. Gdy będziesz miał czysty system i usunięte zagrożenia, wtedy to nawet reinstalu nie będzie trzeba.

Dzięki wielkie, parę minut temu dostałem się do płyty głównej. I tam gdzie jest wiatraczek podmuchałem, hehe ale poważnie tak zrobiłem ale kurzu to ja tam nie widziałem no ale już komputer inaczej chodzi zobaczymy jak długo. W międzyczasie odpaliłem avg pc tune up i wszystko przeskanowałem. Nie wiem co pomogło ale te twoje porady kolego zaraz zastosuje. Wielkie dzięki i pozdrawiam :smiley: