Maksymalny moment obrotowy silnika

Cześć

Chciałbym się zapytać odnośnie maksymalnego momentu obrotu silnika. Otóż przykładowy silnik  moc silnika to 120 KM przy 5000 obr/min, a maks. moment obrotowy silnika to 206 Nm przy 1750 obr/min. Czy to oznacza, że maksymalne przyspieszenie notuje do 2 tysięcy obrotu, a później spada?

Tu masz to wytłumaczone łopatologicznie: http://www.magazyn-motoryzacyjny.pl/moc.html

A potrafisz wytłumaczyć jakie ma to zastosowanie w realnym świecie i prowadzeniu samochodu? Bo poza fizycznymi wzorami tam nic sensownego nie ma. Tym bardziej nie jest to łopatologiczne.

http://autokult.pl/16514,moment-obrotowy-co-to-takiego-i-czemu-sluzy-kompendium-wiedzy

Maksymalny moment obrotowy to nic innego jak moment w którym wartość przyspieszenia zaczyna spadać aż do punktu zerowego przy końcu zakresu obrotów silnika.

Poza wzorami, jest tam ustęp pod tytułem “Praktyczne znaczenie mocy i momentu obrotowego”, a bez wzorów - jak to w życiu nie da się ogarnąć tematu. W realnym świecie stosuje się jeszcze przełożenia (skrzynie biegów) po to, by zoptymalizować a) przyśpieszenie b) prędkość c) ekonomikę. Oba parametry (moc i moment) są ze sobą ściśle związane, ale konstruktorzy na różne sposoby starali się modyfikować przebieg momentu obrotowego.

W przypadku przykładu podanego przez retrosharka, nie bardzo jest się do czego odnieść, ponieważ rzadko zdarza się że by przebieg momentu obrotowego w funkcji obrotów osiągał szczyt by potem spadać (najbliższy temu jest przebieg momentu obrotowego w silniku wysokoprężnym), jak również rzadkością jest by silnik rozwijał maksymalną moc w rozbieżności z momentem obrotowym.

A przyśpieszenie ? Przyśpieszenie jest najlepsze kiedy oba wykresy są najbardziej zbliżone, a maksymalny (lub zbliżony do niego) moment obrotowy jest utrzymywany w maksymalnie szerokim zakresie obrotów. (patrz: silnik elektryczny)

Upraszczając, używa się obrotów w zakresie od max. momentu do max. mocy. Skrzynie stopniuje się tak, żeby po zmianie biegu na wyższy obroty spadły na max. moment obrotowy.

No OK. Tylko jak widzicie maksymalny moment obrotowy jest w 1750 obrotach. Tyle, że tutaj warto wspomnieć że silnik jest z turbosprężarką. I z tego co wiem to właśnie od 2000 obrotów czuć największe przyspieszenie.  To teraz trochę z innej beczki - czy gdyby turbosprężarka nawaliła to samochód nie osiągnąłby tych 120 KM? 

Przyspieszenie największe powinno zacząć się od max. momentu obrotowego, tu pomaga właśnie turbina, która osiąga swoje optimum. Ciężko mówić o rozbieżnościach momentu a odczuwalnym przyspieszeniem przy słabym silniku. Świadomy kierowca powinien wyczuć dokładniej ten moment.

Gdy wyłączysz turbo moc drastycznie spadnie, w tym przypadku odczuwalnie to nawet do 50KM.