Ale lepiej przyczaić się z wiatrówką i strzelić w 4-litery takiemu delikwentowi
Polskie sądy nawet mając nagranie z kradzieży ze sklepu w dzień mogą osądzić, że nie da się jednoznacznie zidentyfikować osoby i umorzyć, a co dopiero z nocnego nagrania z kamery za 200zł.
Znajomemu 4 razy, ktoś bardzo złośliwy zarysował auto. Na szczęście miał dość dużego, wytresowanego psa i problem sam się rozwiązał
Oczywiście do niczego nie namawiam.