Mały problem systemowy [explorer.exe i browseui.dll]

Jako, że ostatnio komputer na 5 prób uruchomienia resetował mi sie 4 razy postanowiłem przejechać go avastem, zdefragmentować i oczyścić. Wszystko pięknie ładnie, znalazł avast jakieś 4 trojany i wrzucił do kwarantanny, restartuję komp i… komunikat z informacją że nie można uruchomić explorer.exe z uwagi na “brak pliku browseui.dll” [brak ikon na pulpicie, paska z menu start itp] Zdębiałem bo nigdy nic takiego nie usuwałem a i trojany były powiązane z zupełnie innym katalogiem (dane aplikacji/java zamiast windows32). No nic, odpalam menager zadań alt+ctrl++delete i otwieram avast, myśląc że moze coś się pokaszaniło i najpierw przywrócę to co wyrzuciłem a potem postaram się jakoś podmienić na pliki nie-zarażone. I znów dupa bo mądry antywir zamiast przywrócić całkiem je usunął a problem pozostał ^^

Połączenia z netem z tamtego kompa nie mam i piszę od znajomego dlatego brak obecnie logów.

Nie miałaby może jakaś dobra dusza ochoty wrzucić pliku na jakiś serwer bym mógł go przez pendrive wgrać u siebie? Od razu mówię też że reinstal/nakładka windows odpada (płyta nie przeżyła przeprowadzki a kopii nie mam :/) Z góry dzieki :slight_smile:

Jaki to mądry antyvir? Poczytaj tu o swoim problemie http://translate.google.com/translate?h … CDMQ7gEwAA Po mojemu, gdy uda Ci się pobrać roguekiller portable, wykonaj skan i petem delete, jak i naprawę MBR. Na Win7 uruchom jako administrator, na XP normalnie. Na dole tej strony masz linki Na 32bit ten pierwszy, na x64 drugi. http://forum.pcformat.pl/Lista-programo … -t?page=23 Odinstaluj tego antyvira, potem pobierzesz na początek Essentialsa, który chroni pliki systemowe.

Jak pisałem mądry antywir to avast :slight_smile: ok, spróbuję, dziękować

Tuldor1 ,

Proszę zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.

Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało przeniesieniem tematu do Kosza.

Przeskanowane, 2 rejestry usunięte/podmienione, odnawianie skrótów done… system nadal browseui nie widzi. Jakieś inne sugestie? :slight_smile:

Spróbuj wykonać polecenia w cmd z tej stronki http://translate.google.com/translate?h … CEEQ7gEwAQ

To niestety odpada

Możesz ściągnąć darmowy program isobuster. Gdy trochę zatarty jest nośnik z systemem, a to jest mocny zapis, isobuster powinien włożony dysk odczytać, nawet, gdy trochę porysowany. Tworzysz folder na wolnym dysku i kopiujesz wszystkie swoje pliki z nośnika. Potem wystarczy nagrać bootowalny obraz systemu, z tego folderu, darmowym programem burn aware free. Trzeba trwałej płyty. Jeszcze lepiej jest nagrać iso bootowalne na pendrive. Jeszcze możesz trzydzieści razy reinstalować i naprawiać z płyty.