Mały problem w duzym wydaniu:)

witam. mam problem. mialam wirusa win95.cih (niby czarnobyl). sformatowalam dysk i probuje zainstalowac windowsa 98. przed sama instalacja pokazuje sie tablica ze jest problem z kopiowaniem jakihs plikow i bład #65 co z tym fantem zrobic??? z gory dziekuje za zainteresowanie:)czekamm

Hmm…A plytka z winda nie jest jakas kulawa??

…“kulawa” w tłumaczczeniu: porysowana, lekko skrzywiona, bądź…źle nagrana :smiley: .

Pozdrawiam.

Sorka :oops: Nie pomyslalem :slight_smile:

Być może wina napędu :slight_smile: Ja natomiast kiedyś nie mogłem zainstalować XPka jak miałem kopnięty RAM :stuck_out_tongue: W pewnym momencie poprostu błąd podczas kopiowania plików.

Pozdrawiam

To wyglada na błąd pamięci RAM. Spróbuj wyjąć pamięć i włożyć ja ponownie, ale ostrożnie. Ewentualnie wstaw inną kość, może od kogoś pożycz. Jeżel masz więcej niż jedną kość spróbuj zostawić tylko jedną z nich po ówczesnym wyjęciu i ponownym jej włożeniu. Sprawdzaj pierwszy bank pamięci, później nastęne.

Pozdrawiam

Golden Finger

A propo RAMu. Ten właśnie kopnięty oddałem na gwarancji do serwisu i została mi druga kość 256. Podejrzewam, że ten RAM też coś szwankuje.

I tu mam pytanie, czy to od tego wyskakuje niebieski ekran z napisanym na dole komunikatem: Następuje zrzut pamięci fizycznej na dysk…

Pozdrawiam

Jest to jedna z przyczyn.

Miałem niepewną kość pamięci RAM. WIN98 często pokazywał błąd. Podejrzewając kość pamięci dla sprawdzenia włożyłem ją do swego komputera z WIN XP, komp tylko do pewnego momentu odpalał się prawidłowo, w trakcie ładowania systemu nastąpił zrzut pamięci, niebieski ekran, i stop. Info dość obszerne itd. Błąd 0x000… Dziennik zdażeń zrobił wpis i mimo włożenia moich sparwnych kości nie mogłem już naprawić systemu. Ani przez tryb awaryjny, ani przez wlożenie płyty i próbę zrobienia naprawy przez instalator. Dopiero sformatownie dysku i nowa instalka zlikwidowała problem. Śmieszne tylko, że ten uszkodzony RAM jako tako pozwalał pracować WIN98. Po kilku komunikatach o błędzie pracował przez pewien czas poprawnie, pózniej znów pokazywał bład itd. Moje pierwsze skojarzenie co do kości okazało się prawidłowe.

PS. Później swoje kości kilka razy musiałem wyjmować i wkładać by BIOS prawidłowo je odczytywał.

Pozdrawiam

Golden FInger

Dzięki Golden za odpowiedź :slight_smile:

U mnie tak samo, w Windows Millenium dało się jeszcze jako tako pracować, ale XP w krótkim czasie dosłownie padł. No ale cóż. Mam nadzieje, że RAM co dostane z serwisu już nie będzie szwankował i będzie wszystko COOL :slight_smile:

Pozdrawiam