Problem pojawił się 2 dni temu, chciałem przerzucić pliki na pendrive, wszystko wgrywało się dobrze do momentu jak nie usłyszałem jakiegoś dziwnego odgłosu, nie mam pojęcia czy to z zasilacza czy to z dysku, bo po tej akcji komputer wyłączył się, próbowałem go uruchomić 4 razy i nic, nie chciało mi dysku wczytać, ale po dłuższej chwili dysk zaskoczył, strasznie mulił i ponownie zgasł, odłączyłem go poczekałem chwilę i wszystko zaskoczyło normalnie do pewnego momentu kiedy znów zgasł.
Dzisiaj natomiast grając w WoT zawsze miałem 60fps i nigdy nie spadało. Gram i nagle spadek do 18 fps. Dziwna sprawa, wyłączyłem go, odczekałem dłuższą chwilę, wyczyściłem komponenty i uruchomiłem, nie wydarzyło się nic. Testy pokazywały non stop 100% procesora. Zauważyłem, że wiatrak nie spełniał swojej funkcji, gdyż był poluzowany więc wyczyściłem i zamontowałem tak aby było dobrze.
Obecnie komputer zachowuje się dziwnie bo są odczuwane lagi przy normalnej pracy, gram to klatki wahają się między 40-60 jest lepiej ale są przycięcia, skanuje go domyślnym antywirusem wkomponowany w system Windows 10. Skanowałem dysk w poszukiwaniu błędów i nic mu nie dolega, nie mam pojęcia co zrobić bo przed włożeniem pendrive było wszystko dobrze… Pomożecie, wszystkich potrzebnych informacji udzielę…