Tak jest, na to czekałem, wiedziałem, ze rano wstanę i ktoś będzie miał ból dupy. Cedega też była aż tak fajna, że tworzyła automatycznie oddzielne prefiksy dla każdej instalowanej aplikacji i oczywiście tym samym umożliwiała nadanie oddzielnych ustawień dla każdej z nich. Była tylko jedna zasadniczna różnica, na Wine grałem w gry, których Cedega nie była w stanie uruchomić nawet intra, a playonlinux? Zdanie na temat tego czegoś już sobie wyrobiłem, gdy dwukrotnie obniżył ilość FPSów w Gothicu III i Stalkerze, podczas gdy na Wine działało jak na Windowsie. Jak ktoś jest typowym graczem to zostanie przy Windows, jak ktoś używa GNU/Linuksa na codzień to nie będzie bawił się w rzeczy w stylu PoL tylko sam ustawi w Wine to co trzeba, a jak ktoś liczy na to, że PlayOnLinux odpali mu wszystko dzięki swoim śmiesznym skryptom to założy wątek jak ten u góry.