Problem w tym, że NIKT INNY nie może zapłacić tego mandatu. Nikt nawet nie może pożyczyć ani dać pieniędzy na ten mandat, nawet rodzice, prawo im tego absolutnie zabrania :!: (o ile ostatnio się nie zmieniło, jeszcze kilka lat temu były te przepisy). Mandat może zapłacić tylko osoba, na którą został nałożony, tylko ze środków własnych (np. zarobionych).
Inaczej co to byłaby za kara, gdyby ktoś inny ponosił konsekwencje? Wtedy, dla przykładu, jak ktoś nie chciałby pójść do więzienia, mógłby kogoś wynająć na swoje miejsce. Taka sama zasada.
Właśnie dlatego nie można nałożyć mandatu na osobę nieletnią, zazwyczaj nie ma z czego zapłacić, bo nie ma i nie może mieć własnego majątku (jak jakiś ma, to nie może nim dysponować, poza drobnymi codziennymi zakupami, ale nie mógłbyś kupić samochodu czy telewizora).
Na rodziców czy prawnych opiekunów nie można wystawić mandatu za czyn podopiecznego (nie ma czegoś takiego jak odpowiedzialność za czyny innej osoby), jedynie co najwyżej za niepilnowanie, pozostawienie bez opieki.
Jeżeli to coś poważnego, zajmuje się tym sąd dla nieletnich. Jeżeli nie, to nie mam pojęcia co z tym zrobić, mandat na pewno jest nieważny. Można go sobie wyrzucić, albo lepiej zostawić na pamiątkę. Według prawa nawet nie mogłeś przyjąć tego mandatu, nie miałeś uprawnień by podjąć taką decyzję. Jedynie przy próbie egzekucji kwoty może być problem, bo ktoś może przegapić, że jest nieważny.
Odwołać gdzieś też się nie możesz, bo nie masz wieku.
Chyba jedyne co można zrobić, to zgłosić się z tym do przełożonego tych strażników, powinien wiedzieć co dalej robić.
@rogacz - sąd nie może podnieść, gdyż nie może nałożyć nieletniemu.
Natomiast z karaniem od 16 roku życia to inna sprawa. To dotyczy tylko najpoważniejszych przestępstw, ale do 18-stki i tak nie mogą umieścić w więzieniu, co najwyżej w zakładzie poprawczym. Za inne czyny nieletniemu może grozić albo zakład poprawczy, albo nadzór kuratora, ale obydwa to i tak za poważniejsze sprawy.